Brazylia. Pożar w Amazonii. Las deszczowy płonie, a chmurę dymu widać z kosmosu [Zdjęcia, wideo]
Las deszczowy Amazonii płonie w niespotykanym dotąd tempie, a dewastacją można zobaczyć z kosmosu. Tysiące pożarów szaleje na terenie całej dżungli, a wywołują je najprawdopodobniej ludzie.
22.08.2019 08:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Według danych NASA brazylijskie lasy deszczowe Amazonii odnotowały w tym roku rekordową liczbę pożarów. Tylko od 15 sierpnia rozgorzało 9500 z nich a od początku roku zanotowano już ok. 72 000 pożarów na terenie lasów deszczowych.
19 sierpnia w San Paulo chmury dymu przesłoniły niebo do tego stopnia, że w ułamku chwili zrobiło się ciemno, jak w nocy. Skutki pożarów są widoczne z kosmosu. Poniżej możecie zobaczyć zdjęcie zrobione przez NASA oraz materiał wideo.
Do podobnej sytuacji doszło w Rosji, kiedy kraj pogrążył się w ciemności spowodowanej pożarem na terenie Syberii.
Ludzie odpowiedzialni za pożary w lasach deszczowych
Jak donoszą zagraniczne media, przyczyną pożarów najprawdopodobniej jest chęć oczyszczenia ziemi pod hodowlę bydła. Wypas bydła odpowiada za aż 80% trwającego wylesiania lasów deszczowych Amazonii.
Znaczna część globalnej podaży wołowiny, pochodzi z terenów, które niegdyś były lasami deszczowymi Amazonii.
- Pożar, który dziś obserwujemy, jest pożarem bezpośrednio związanym z wylesianiem - powiedziała Ane Alencar, dyrektor naukowy brazylijskiej organizacji pozarządowej IPAM (Instytut Badań Środowiska w Amazonii) serwisowi leśnemu Mongabay. - Ludzie, którzy chcą stworzyć rancza dla bydła ścinają drzewa, pozostawiają drewno do wyschnięcia, a następnie podpalają je, aby prochy mogły nawozić glebę - dodała badaczka.
Lasy deszczowe w Ameryce Południowej są jednym z najważniejszych elementów ziemskiego ekosystemu. To one przede wszystkim spowalniają procesy cieplarniane i nie bez powodu nazywane są "zielonymi płucami planety".
Amazonia jest również domem dla ok. 3 milionów gatunków zwierząt, co czyni ją najbardziej różnorodnym miejscem na Ziemi pod kątem flory i fauny. Setki tysięcy rdzennych mieszkańców ponad 400 plemion również mieszka w Amazonii i polegają na lasach tropikalnych, aby utrzymać swoje życie i zachować swoją kulturę.
Podczas gdy pożary naturalnie występują w porze suchej, pożar, który rozpoczął się w tym tygodniu ma zupełnie inną skalę, co przemawia za argumentem, jakoby ludzie byli głównymi sprawcami tej katastrofy.