Bohaterska gołębica. Cher Ami uratowała blisko 200 żołnierzy

Gołębie są często postrzegane jako symbole pokoju, lecz dla niemal 200 żołnierzy z Zagubionego Batalionu Cher Ami była czymś więcej – ostatnią deską ratunku. 9 października 1918 r. ten dzielny ptak podjął się kluczowej misji w Lesie Argońskim.

Gołębica Cher Ami uratowała wiele żyć - zdjęcie ilustracyjneGołębica Cher Ami uratowała wiele żyć - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Pixabay
oprac.  KMO

Los 194 wyczerpanych żołnierzy zależał od udanego lotu Cher Ami. Jeszcze kilka dni wcześniej oddział liczył ponad pół tysiąca ludzi, tworzących barwną mozaikę emigrantów mówiących 42 językami. Polacy, Irlandczycy, Włosi — choć dzieliło ich wiele, łączył ich nowojorski adres i mundur amerykańskiej armii. To oni stanowili trzon 77 Dywizji, nazywanej metropolitalną, która brała udział w jednej z ostatnich ofensyw na froncie zachodnim podczas I wojny światowej, tzw. ofensywie stu dni.

Pułapka w Lesie Argońskim

Podczas gdy sąsiednie oddziały zostały zatrzymane, żołnierze 77 Dywizji przedarli się głęboko w okolice niemieckich linii i zostali odcięci od wsparcia. Choć później nazwano ich "zagubionym batalionem", w rzeczywistości była to grupa żołnierzy z dziewięciu różnych kompanii.

Dowodził nimi major Charles W. Whittlesey, prawnik z Harvardu o arystokratycznych manierach, który zadziwiająco dobrze radził sobie w wojennym chaosie. Jego ludzie znajdowali się w tragicznym położeniu: otoczeni przez Niemców, z ograniczonym dostępem do amunicji, żywności i wody, bez szans na odwrót.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Recenzja Hisense MiniLED 65U78Q - telewizor trafiający w złoty środek

Nieprzyjaciel atakował bez wytchnienia, wysyłając przeciwko Amerykanom elitarny oddział szturmowy z miotaczami ognia. Jednak najwięcej strat przynosił ogień własnej artylerii, która omyłkowo ostrzeliwała ich pozycje. Z ponad 500 żołnierzy po pięciu dniach zostało zaledwie 194 zdolnych do walki.

Ostatnia deska ratunku - Cher Ami

Nawiązanie łączności z resztą wojsk było kluczowe, ale tradycyjne metody zawiodły. Linie telefoniczne były przerywane, a gońcy ginęli, zanim dotarli do celu. Pozostała ostatnia nadzieja — gołębie pocztowe. Niemcy doskonale zdawali sobie sprawę z ich znaczenia i bezlitośnie strzelali do każdego wzbijającego się w powietrze ptaka. Ostatecznie ocalała tylko jedna — gołębica Cher Ami.

Gołębica Cher Ami
Gołębica Cher Ami © United States Signal Corps via Smithsonian Institution

Do jej nogi przymocowano wiadomość. "Jesteśmy wzdłuż drogi równoległej 276.4. Nasza własna artyleria prowadzi ogień wprost na naszą pozycję. Na litość boską, przestańcie" — napisał w niej major Whittlesey.

Cher Ami została ranna tuż po starcie: straciła oko, miała uszkodzone skrzydło, a jej noga z kapsułą meldunkową została niemal urwana. Mimo to przeleciała 40 kilometrów do własnego gołębnika, dostarczając wiadomość, która uratowała życie 194 żołnierzy. Ogień artylerii został wstrzymany, a oddział udało się ostatecznie odbie.

Bohaterka z medalem

Cher Ami cudem przeżyła. Otrzymała francuski Krzyż Wojenny, a amerykański generał John J. Pershing osobiście ją pożegnał przed powrotem do USA. Choć ptak zmarł rok później, jego ciało zostało wypreparowane i do dziś jest eksponowane w Narodowym Muzeum Historii Amerykańskiej, obok innego zwierzęcego bohatera z I wojny światowej— psa sierżanta Stubbiego.

Wybrane dla Ciebie

Może spowalniać starzenie. Napój z tą substancją zna każdy
Może spowalniać starzenie. Napój z tą substancją zna każdy
Francja modernizuje siły powietrzne. Zamówiła podniebne bestie
Francja modernizuje siły powietrzne. Zamówiła podniebne bestie
Zyska Korea Południowa. USA sprzedadzą im te rakiety za 34 mln dol.
Zyska Korea Południowa. USA sprzedadzą im te rakiety za 34 mln dol.
Pokazał Oriesznika? Tajemniczy model na biurku Łukaszenki
Pokazał Oriesznika? Tajemniczy model na biurku Łukaszenki
AIM-120D-3 AMRAAM dla Polski. Pociski przeznaczone dla F-35
AIM-120D-3 AMRAAM dla Polski. Pociski przeznaczone dla F-35
Nowy front Putina. Rosja pomaga Chinom przygotować inwazję na Tajwan
Nowy front Putina. Rosja pomaga Chinom przygotować inwazję na Tajwan
"Zadzwoniło do domu". Polski instrument GLOWS na pokładzie misji NASA
"Zadzwoniło do domu". Polski instrument GLOWS na pokładzie misji NASA
TechNielogicznie #1. Czy misja Ignis była stratą pieniędzy?
TechNielogicznie #1. Czy misja Ignis była stratą pieniędzy?
Gigant dla sąsiada Polski. Takiego samolotu jeszcze nie mieli
Gigant dla sąsiada Polski. Takiego samolotu jeszcze nie mieli
Zniknęło całkowicie 6,2 mln lat temu. Wciąż jest na mapie
Zniknęło całkowicie 6,2 mln lat temu. Wciąż jest na mapie
"Okropna spółka". Znany analityk prawie wypowiedział wojnę Sony
"Okropna spółka". Znany analityk prawie wypowiedział wojnę Sony
Rybacy znaleźli podwodnego drona. Miał 3,5 metra długości
Rybacy znaleźli podwodnego drona. Miał 3,5 metra długości