Boeingi 737 MAX uziemione. Stoją na lotnisku zwanym "cmentarzyskiem"
Na lotnisku w Victorville od kilku dni lądują samoloty Boeing B737 MAX. Należą do linii lotniczej Southwest, i oficjalnie są uziemione. Lotnisko, na które zdecydowano wysłać maszyny, jest słynnym cmentarzyskiem wycofanych samolotów.
Wygląda na to, że linie lotnicze już szykują się do całkowitego wycofania Boeingów B737 MAX z obiegu. Świadczyć o tym może fakt przeniesienia samolotów Southwest na lotnisko w Victorville. Trafia tam wiele zawieszonych i niewykorzystywanych maszyn.
Boeing 737 MAX 8 to najnowszy samolot tej firmy. W ciągu ostatnich 6 miesięcy doszło do dwóch wypadków tego samolotu. Eksperci piszą o wadliwym systemie zapobiegania przeciągnięciu. Dochodzi do kolejnych awarii i nawet wczoraj jedna z maszyn należących do Southwest lądowała awaryjnie. Dokąd leciała? Na lotnisko w Victorville.
LOT ma w swojej flocie pięć samolotów Boeing 737 MAX 8. Wszystkie z nich zostały już uziemione. Podobnie postępuje wiele linii lotniczych, które są świadome, że nie prędko maszyny mogą okazać się bezpieczne.
Nie wiadomo, kiedy Boeingi 737 MAX znowu ruszą w loty pasażerskie. Jak na razie, dla linii lotniczych najlepszym rozwiązaniem jest przetrzymywanie maszyn na lotniskach o niskich opłatach postoju. Dodatkowo, na każdym lotnisku panują inne warunki pogodowe. Idealnym dla samolotów jest klimat ciepły i suchy, dlatego aktualnie Victorville jest domem dla maszyn linii Southwest.