Boeing przerwał testy B777X. Firma ma problemy z kolejnym samolotem
Boeing poinformował o przerwaniu testów obciążeniowych nowego samolotu szerokokadłubowego B777X. Podczas ostatnich prób na ziemi, wykryto poważną usterkę luku bagażowego. To kolejny problem amerykańskiego koncernu lotniczego.
Boeing zawiesił testy nowego modelu B777X. Do ujawnienia poważnej wady luku bagażowego doszło podczas końcowych prób naziemnych. Jak poinformował rzecznik firmy Paul Bergman, incydent miał miejsce w czwartek 5 września. Dodał też, że nie chce ujawniać innych szczegółów.
Boeing. Poważna awaria podczas testów
Według informacji "Seattle Times", w trakcie testów symulujących wysokie ciśnienie podczas lotu, doszło do wysadzenia luku i oderwania się go od konstrukcji kadłuba. Badanie zachowania samolotu w warunkach wysokiego ciśnienia jest ostatnim egzaminem, który musi zdań nowa maszyna, aby otrzymać certyfikację Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA).
"W końcowym teście samoloty poddaje się obciążeniom i napięciom znacznie wykraczającym poza normalne warunki funkcjonowania" - poinformował rzecznik koncernu dodając, że przyczyny incydentu są badane.
Czytaj także: Boeing 737 MAX. Ubezpieczyciele liczą straty - są ogromne. "Największa katastrofa w historii"
Boeing. Pierwsze testy
Firma pierwsze testy samolotów B777X przeprowadziła pod koniec czerwca. Właśnie wtedy, podczas tak zwanego "taxi" nowy model po raz pierwszy przejechał po płycie lotniska wyłącznie dzięki mocy własnych silników.
Podczas testu organizatorzy mogli zobaczyć charakterystyczny element Boeinga 777X czyli składane końcówki skrzydeł.
Wcześniej firma ogłosiła odroczenie programu B777X. Problemy z silnikami produkcji General Electric spowodowały przesunięcie terminu pierwszego lotu na 2020 rok.
Przypomnijmy, że amerykański koncern lotniczy boryka się z ogromnymi problemami związanymi z uziemieniem Boeingów 737 MAX.