Boeing 777 o włos od katastrofy. Zrzucił paliwo nad szkolnym placem zabaw [WIDEO]
W samolocie lecącym z Los Angeles do Szanghaju doszło do problemów z silnikiem. Piloci zostali zmuszeni do natychmiastowego powrotu na ziemię i opróżnienia zbiorników paliwa. Dokonali tego nad szkolnym placem zabaw.
We wtorek (14.01.2020 r.) Boeing 777 linii lotniczych Delta wystartował z międzynarodowego lotniska w Los Angeles i zmierzał do Szanghaju. Na jego pokładzie znajdowało się 140 pasażerów i członkowie załogi.
W oficjalnym oświadczeniu linie lotnicze Delta poinformowały, że niedługo po starcie wystąpił problem z silnikiem, który wymagał szybkiego powrotu ziemię.
- Samolot wylądował bezpiecznie po zrzuceniu paliwa, co było wymagane w ramach normalnej procedury, dzięki której samolot osiąga bezpieczny ciężar lądowania – zaznaczyli przedstawiciele Delty.
Jak donosi The Los Angeles Times, pojazd zrzucił paliwo nad placem zabaw w szkole podstawowej w Cudahy w Kalifornii. Na miejsce zdarzenia udały się liczne zastępy straży pożarnej i karetki pogotowia.
Rzecznik LA City Fire potwierdził, że w czasie całego zdarzenia dwie klasy odbywały zajęcia na zewnątrz. Dodał również, że nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń, ani nie został przetransportowany do szpitala. Skończyło się na niewielkich podrażnieniach skóry i płuc.
Skutki zrzucenia paliwa przez samolot linii Delta odczuli również uczniowie San Gabriel Avenue Elementary i Tweedy Elementary w South Gate, 93rd Street Elementary i Graham Elementary w Inglewood.