Boeing 737 MAX prędko nie wystartuje. Prezes FAA nie pozostawia złudzeń

Boeing 737 MAX nie powróci do latania z pasażerami w 2019 roku. Szef Federalnej Agencji Lotnictwa, Stephen Dickson usiadł na symulatorze lotów po czym oznajmił, że nie ma co liczyć na to, że maszyny szybko wystartują.

Boeing 737 MAX prędko nie wystartuje. Prezes FAA nie pozostawia złudzeń
Źródło zdjęć: © Youtube.com

25.09.2019 11:38

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Prezes Federalnej Agencji Lotnictwa, a wcześniej doświadczony pilot linii Delta, Stephen Dickson testował obydwa systemy - zwyczajny, ten który jest w B737 oraz MCAS. "Prowadzenie tej maszyny jest wielką przyjemnością" - powiedział po testowaniu pierwszego z nich. Kiedy jednak przesiadł się na drugi, nie był chętny do komentowania swoich doświadczeń.

Szef FAA poinformował, że kierowana przez niego agencja nie ma jakiegokolwiek harmonogramu przywrócenia MAX-ów do latania z pasażerami.

"FAA nie ma co jeszcze certyfikować, ponieważ Boeing nie dostarczył listy zmian wprowadzonych do oprogramowania. Widziałem tylko notatki, ale trzeba w nie włożyć jeszcze wiele pracy" - powiedział w wywiadzie dla „Seattle Times". Dickson nie chciał sprecyzować czego zabrakło mu w owych notatkach.

Stephen Dickson, który jako nowy szef amerykańskiego regulatora ruchu lotniczego musi przywrócić zaufanie do FAA, zapewnił, że jest gotowy polecieć MAXem, a nie jedynie usiąść w symulatorze, zanim maszyna zostanie oficjalnie dopuszczona do latania.

Prezes FAA dodał, że ostateczną decyzję o zmianach w procesie certyfikacji podejmie parlamentarna Komisja Transportu, oraz inne organizacje, w tym zagraniczni regulatorzy. Dopiero później FAA zabierze się do certyfikowania maszyny. W praktyce oznacza to, że proces przywracania MAX-ów do normalnych operacji znacznie się wydłuży.

Według najnowszych prognoz samoloty powrócą do latania w pierwszym lub drugim kwartale 2020 roku.

Komentarze (0)