Boeing 737. Francuski sąd wznawia śledztwo w sprawie katastrofy sprzed 15 lat
Francuski sąd zdecydował o wznowieniu śledztwa w sprawie katastrofy Boeinga 737 egipskich linii Flash Airlines.15 lat temu samolot runął do Morza Czerwonego zaraz po starcie z lotniska. Zginęło 148 osób, w tym 134 Francuzów.
02.10.2019 14:19
Do ogromnej tragedii doszło 3 stycznia 2004 roku. Boeing 737 egipskich linii Flash Airlines spadł do Morza Czerwonego zaledwie trzy minuty po starcie z lotniska w Szarm el-Szejk. Na pokładzie samolotu znajdowało się 148 osób. Nikt nie przeżył katastrofy.
Śledztwo w tej sprawie zostało zamknięte po 13 latach od katastrofy. Sąd w Bobigny uznał, że przyczyną wypadku mogły być błędy w zakresie szkolenia pilotów oraz nieprawidłowe przestrzeganie czasu odpoczynku załogi.
- Te pośrednie przyczyny mogły przyczynić się do dezorientacji przestrzennej i niewłaściwych reakcji załogi - orzekł sędzia w 2017 roku.
Rodziny ofiar były bezsilne, gdyż winnych tragedii nie można było ukarać. Linie Flash Airlines zbankrutowały bowiem trzy miesiące po katastrofie. Bliscy zmarłych nie odpuścili i zwrócili się do sądu apelacyjnego w Paryżu. Sąd przychylił się do ich roszczeń uznając, że poprzednie dochodzenie było niewystarczająco rzetelne i należy przesłuchać członków władz linii, których wcześniej nie udało się doprowadzić przed wymiar sprawiedliwości.
- Mam nadzieję, że tym razem to nie potrwa tak długo. Mam 84 lata, walczę od ponad 15 lat o sprawiedliwość - powiedział mężczyzna, który w katastrofie stracił 11 członków swojej rodziny.
Czytaj także: Boeing ma nowy kłopot - pęknięcia w modelu 737NG