Błaszczak: "jesteśmy gotowi". Polska może uruchomić hub serwisowy zachodnich czołgów
Mariusz Błaszczak we wtorek, 7 marca podczas konferencji prasowej przed wylotem do Szwecji na nieformalne posiedzenie ministrów obrony państw UE, powiedział, że Polska jest gotowa, aby uruchomić hub serwisowy, który zajmie się remontem i serwisem czołgów Leopard dostarczanych do Ukrainy. Minister obrony narodowej zaznaczył, że liczy na dostawy części do hubu z Niemiec.
Hub serwisowy zachodnich czołgów w Polsce
Szef MON-u podkreślił, że zakłady Bumar-Łabędy mają odpowiednie warunki do tego, żeby prowadzić taką działalność. Spółka od ok. 70 lat zajmuje się m.in. produkcją, remontami oraz modernizacją sprzętu pancernego, w tym właśnie modernizacją czołgów Leopard (Leopard 2A4 do wersji Leopard 2PL/M1), czołgów PT-91, Wozów Zabezpieczenia Technicznego WZT-2 i WZT-3 itp. Problemem jest jednak dostępność części zamiennych dla czołgów Leopard, które mógłby produkować niemiecki przemysł zbrojeniowy. Błaszczak dodał, że polski przemysł zbrojeniowy "również jest gotowy do produkcji tych części, ale oczywiście całą dokumentację ma Rheinmetall, czyli niemiecka firma".
Czołgi Leopard to ważne wsparcie dla Ukrainy, na którego przekazanie zdecydowały się zachodnie państwa. Błaszczak przypomniał, że łącznie do Ukrainy trafi 14 polskich Leopardów, 8 kanadyjskich oraz 6 hiszpańskich, a Finowie dostarczą wozy, które zapewnią wsparcie batalionu czołgowego. Są to maszyny w wersji 2A4. Ukraina ma również otrzymać czołgi Leopard w nowszej wersji 2A6.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak już informowaliśmy, czołg Leopard 2 był pierwszym w dziejach czołgiem podstawowym trzeciej generacji, a wersja 2A4 była produkowana na przełomie lat 80. i 90. XX wieku. Są to maszyny wyposażone m.in. w automatyczny system przeciwpożarowy, a także cyfrowy system kontroli ognia zdolny do obsługi nowych rodzajów amunicji. Od poprzednich wersji Leopardów odróżnia je głównie pancerz wzmocniony warstwami tytanu oraz wolframu.
Leopardy 2A4 mogą poruszać się z maksymalną prędkością wynoszącą około 70 km/h, a ich zasięg szacuje się na 550 km. Ich podstawowym uzbrojeniem jest armata gładkolufowa Rheinmetall L/44 kalibru 120 mm. Oprócz tego czołgi wyposażono we współosiowy karabin maszynowy MG3A1 kalibru 7,62 mm, karabin maszynowy MG3A1 kalibru 7,62 mm, a także wyrzutnie granatów dymnych 4x4 76mm. Pomimo tego, że wersja 2A4 nie należy do najnowszych, wciąż pozostaje na wyposażeniu wielu państw, które utrzymują te czołgi i modernizują.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski