Będzie szczepionka na raka? Mogą w tym pomóc badania nad COVID-19
BioNTech pracuje nad pierwszą szczepionką przeciw nowotworom. Zamierza wykorzystać do tego technologię mRna, która przyczyniła się do powstania szczepionki przeciwko koronawirusowi.
21.06.2021 20:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Firma BioNTech rozpoczęła II fazę badań szczepionki BNT111 przeciwko nowotworowi. Pierwszy pacjent przyjął dawkę preparatu kilka dni temu. Badania oparto na technologii mRNA, którą zastosowano przy opracowywaniu szczepionki przeciw koronawirusowi SARS-CoV-2.
O rozpoczęciu fazy II zdecydowano po uzyskaniu zadowalających wyników u 89 proc. uczestników fazy I. BioNTech ma zamiar sprawdzić skuteczność szczepionki w terapii przeciwko czerniakowi 3 i 4 stopnia. Opracowywany preparat jest łączony z Libtayo, lekiem stosowanym u osób dorosłych w leczeniu raka skóry.
BNT111 koduje cztery antygeny związane z nowotworem: NY-ESO-1, MAGE-A3, tyrozynazę i TPTE. BioNTech podaje, że u 90 proc. pacjentów z czerniakiem występuje przynajmniej jeden z tych antygenów. BNT111 jest jednym z produktów pretendujących na szczepionki przeciwnowotworowe, zaprojektowanych przez BioNTech w ramach platformy FixVac.
Zobacz także
W fazie II ma wziąć udział 120 osób. Firma zamierza rekrutować pacjentów z Hiszpanii, Niemiec, Włoch, Polski, USA, Wielkiej Brytanii i Australii. Celem badania jest m.in. sprawdzenie, ile czasu trwa reakcja organizmu na kombinację szczepionki i Libtayo oraz na podawanie tych środków oddzielnie.
"Wraz z rozpoczęciem fazy II kontynuujemy naszą początkową drogę zmierzającą do wykorzystania potencjału szczepionek mRNA u pacjentów z nowotworem" – powiedziała Özlem Türeci, współzałożycielka i dyrektor medyczna BioNTech.
Wskazała, że celem, do którego dąży jej firma, jest wykorzystanie siły układu odpornościowego w zwalczaniu chorób zakaźnych. "Udało nam się zademonstrować potencjał szczepionek mRNA w walce z COVID-19. Nie wolno nam jednak zapominać, że nowotwór również jest globalnym zagrożeniem dla zdrowia, nawet gorszym niż obecna pandemia" – stwierdziła Türeci.