Będzie kolejny "Matrix". Niestety bez Keanu Reevesa
Brytyjski Independent poinformował, że wytwórnia Warner Bros chce zrobić kolejnego "Matrixa". Za kamerą miałyby stanąć siostry Wachowskie, ale po jej drugie stronie zabraknie Keanu Reevesa. Jego rolę miałby przejąć Michael B. Jordan znany z roli Killmongera w filmie "Czarna Pantera".
Informacja o nowym filmie ze świata Matriksa wypłynęła przypadkowo. Reżyser filmu "John Wick 3" powiedział w wywiadzie, że siostry Wachowskie przygotowują się do nakręcenia nowego filmu. Scenariusz do "Matrix 4" miałby napisać Zak Penn, który ma na swoim koncie scenariusze do "Avengersów", "Nisamowitego Hulka" czy "Ready Player One".
Nowy Matrix bez Keanu Reevesa
Według plotek w najnowszym matriksie miałoby zabraknąć głównego aktora znanego z oryginalnej trylogii - Keanu Reevesa, który niedawno pojawił się w grze "Cyberpunk 2077" polskiego studia CD Projekt RED. Zastąpić go ma Micheal B. Jordan, czarnoskóry aktor najlepiej znany z ról Adonisa Jordana w dwóch częściach "Creeda", czyli kontynuacji "Rocky'ego" z Sylvestrem Stalone, oraz roli Killmongera z "Czarnej Pantery" ze świata Marvela.
Kolejna część Matriksa jest podobno w fazie produkcji od jakiegoś czasu. W studiu Warner Bros ma nosić kryptonim "Project Ice Cream" informuje serwis movieweb.com. Jak na razie żadne informacje na temat nowego Matriksa nie zostały potwierdzone przez studio.
Źródło: Independent, movieweb.com