BDO: System startuje, pomimo tego, że nie jest jeszcze gotowy. Bałagan i pierwsze problemy

Elektroniczna ewidencja śmieci miała ruszyć na początku 2020 roku. Zdaniem ekspertów, BDO przez kilka następnych miesięcy będzie fikcją. System nie jest jeszcze gotowy i posiada liczne błędy, a urzędnicy mają problemy z rejestracją wniosków.

BDO: System startuje, pomimo tego, że nie jest jeszcze gotowy. Bałagan i pierwsze problemy
Źródło zdjęć: © East News | Piotr Kamionka/REPORTER
Karolina Modzelewska

Elektroniczna ewidencja śmieci miała usprawnić i poprawić funkcjonowanie rynku odpadami.

Baza Danych o Odpadach gromadzi informacje o podmiotach, które wprowadzają do obrotu produkty i produkty w opakowaniach oraz wytwarzają śmieci. Od 1 stycznia 2020 roku miała zostać rozbudowana o moduły, dzięki którym zainteresowani będą mogli składać wymagane sprawozdania w formie elektronicznej. Jak zapowiadają eksperci, tak się jednak nie stanie.

BDO: Problemy z rejestracją wniosków

Podmioty wskazane w art. 50 ust. 1 oraz art. 51 ust. 1 ustawy o odpadach zostały objęte obowiązkiem rejestracji w systemie do 31 grudnia 2019 roku. Wnioski o rejestrację należy składać do właściwego Urzędu Marszałkowskiego. Większość przedsiębiorców zostawiła to na ostatnią chwilę, a urzędnicy nie nadąża z prowadzeniem ewidencji.

BDO: System z błędami

Jak podaje portal Forsal.pl, w ostatnim czasie do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego zgłoszono kilka tysięcy wniosków o rejestrację.

- Nie ma możliwości rozpatrzenia ich do końca roku – przyznaje Edyta Marcinkowska, zastępca dyrektora departamentu rozwoju obszarów wiejskich i środowiska. Dodaje, że w ostatnich dniach nie było technicznej możliwości nadawania numerów rejestrowych. BDO po prostu nie działało. Podobna sytuacja występuje w większości Urzędów Marszałkowskich.

Kolejnym problemem jest sam system. Według ekspertów jest on niedopracowany, ale i tak ruszy. BDO posiada wiele błędów merytorycznych, które czekają na rozwiązanie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)