Ballmer w Warszawie: "urzędy powinny zniknąć"

Ballmer w Warszawie: "urzędy powinny zniknąć"

Ballmer w Warszawie: "urzędy powinny zniknąć"
24.04.2009 15:00, aktualizacja: 24.04.2009 16:06

Wczoraj zawitał do Warszawy Steve Ballmer, charyzmatyczny CEO Microsoftu znany z nietypowych zachowań i bardzo ostrych wypowiedzi na temat konkurencji. Prezes Microsoftu przez cały dzień spotykał się z przedstawicielami polskiego rządu, partnerami biznesowymi i społecznością IT. Głównymi punktami jego wizyty były spotkanie ze społecznościami IT oraz wystąpienie w ramach Forum Liderów Usług dla Obywateli. Jakie wydarzenia zwiastuje wizyta Ballmera w Polsce? Zapraszamy do lektury.

Prezes Microsoftu podczas swoich wystąpień powiedział, że trwający kryzys gospodarczy to świetny czas na wprowadzanie technologicznych innowacji i rozwój. Dodał, że Microsoft również powstał i rozwinął skrzydła podczas kryzysu nieco ponad 3. lat temu.

Nowe technologie, optymizm, edukacja - sposób na kryzys

Według Ballmera receptą na obecną trudną sytuację gospodarczą ma być przede wszystkim optymizm. Recesja pogorszy co prawda sytuację na rynku, nie zatrzyma jednak rozwoju nowych technologii. Wręcz przeciwnie - rozwiązania IT, takie jak cloud computing, mają ulec popularyzacji wśród społeczeństwa, a także przeniknąć do innych sektorów rynku, np. farmakologii, biotechnologii, fizyki czy badań nad pogodą. Dla firm podstawowym problem do rozwiązania będzie "jak zrobić więcej mając mniej".

Obraz
© CEO Microsoft Steve Ballmer (fot. IDG)

Steve Ballmer zaznaczył, że jego koncern wydaje na badania i rozwój 9 mld USD rocznie i zatrudnia 4. tys. osób w R&D. Dodał także, że jak każda firma musi optymalizować koszty w trudnych czasach ( wczoraj wieczorem czasu polskiego producent ogłosił wyniki finansowe za III kw. obrachunkowy słabsze od ubiegłorocznych - przychody spadły o 6%, a zysk o 30%. Więcej: Kwartalne przychody Microsoftu gorsze niż rok temu.

Prezes Microsoftu powiedział, że najważniejszą inwestycją państw musi być inwestycja w edukację obywateli.

Według Ballmera przedmioty ścisłe, m.in. matematyka, powinny być wpajane już najmłodszym uczniom. Już na tym etapie edukacji powinno także nastąpić wykorzystanie nowych technologii. Za przykład Ballmer podał nauczyciela, który może użyć rozwiązań multimedialnych by uczniowie lepiej przyswoili sobie trudną wiedzę. Ballmer dodał także, iż bardzo ważne jest także aby wyrównać szanse kobiet na rynku ( Zobacz: BCS: zatrudniajcie kobiety! Aż 80. pracowników IT to mężczyźni ).

E-Państwo, oprogramowanie i biznes - składowe sukcesu

Według Ballmera realizacja tych założeń przez rząd musi zostać uzupełniona o działanie sektora prywatnego. Microsoft jest zainteresowany sukcesem mniejszych firm, który przyniesie korzyści dla wszystkich podmiotów obecnych na rynkach. Z tego powodu firma poświęci mnóstwo środków by pomóc studentom, początkującym przedsiębiorcom i innym, którzy dopiero rozpoczynają drogę do IT.

Prezes Microsoftu zapowiedział, że celem jego uczestnictwa w wydarzeniach takich jak Forum Liderów Usług dla Obywateli na całym świecie jest namawianie władz na implementację nowoczesnych rozwiązań w życiu społecznym i publicznym obywateli.

Według CEO Microsoftu politycy powinni dążyć do takiej sytuacji, w której pomiędzy obywatelem a władzą nie będzie fizycznych barier instytucjonalnych. Przykładem może być umożliwienie społeczeństwu załatwiania absolutnie wszystkich spraw, dokumentów i formalności przez Internet, bez pośrednictwa urzędów i urzędników.

Wyrazem tej deklaracji ma wspólna inicjatywa Microsoftu i Konfederacji Pracodawców Polskich, która przybliży małym i średnim przedsiębiorstwom zasady funkcjonowania handlu elektronicznego. Ważnym elementem współpracy będzie także Forum Innowacyjne Microsoft zaplanowane na maj br. Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak oraz Steve Ballmer poinformowali również, że w przyszłym roku Polska będzie gospodarzem organizowanych przez Microsoft

Ciekawym i wymownym elementem spotkania było pytanie do Ballmera o to, w jaki sposób firma zamierza konkurować z Chinami. CEO Microsoftu uśmiechnął się i powiedział wprost, że "firmy nie konkurują z państwami, firmy konkurują między sobą". Aby to zobrazować, Ballmer posłużył się przykładem samego Microsoftu, który swoich inżynierów w ponad 4. krajach świata. Na koniec powiedział, że aż 50% efektów ich prac przypada na teren Chin oraz Indii.

Windows 7, Internet Explorer, Vista - pytania i odpowiedzi

Podczas spotkania ze społecznościami IT Steve Ballmer odpowiedział na szereg pytań związanych ze sprawami najbardziej palącymi dla osób zainteresowanych branżą.

W trakcie tej części Ballmer powiedział m.in. że nie jest zbyt zadowolony z udziału Internet Explorera w polskim rynku przeglądarek. Dodał jednak, że Microsoft nadal będzie rozwijał aplikację i w żadnym wypadku nie ma zamiaru np. kupić Opery. Dodał także, że podobne rozwiązanie i tak byłoby niemożliwe do zrealizowania ze względów prawnych.

Ciekawe pytanie dotyczyło potencjalnego wzrostu zainteresowania oprogramowaniem open-source w czasie kryzysu. Tutaj niestety Ballmer maksymalnie skrócił swoją wypowiedź i skomentował ją mówiąc jedynie, że "nie" i dodając, że "użytkownicy i tak wolą wybierać lepsze i warte swojej ceny produkty Microsoftu". Jedynym efektem kryzysu może być co najwyżej wzrost piractwa. W dalszej części spotkania Ballmer dodał również, że autorzy projektów open-source powinny wręcz płacić Microsoftowi za wykorzystywane przez nich patenty na oprogramowanie.

Za najważniejsze cechy Windows 7 Ballmer uznał kompatybilność z Vistą, poprawiony interfejs, lepszą wydajność, niezawodność, obsługę multimediów, zaawansowane możliwości zarządzania plikami oraz obsługę interfejsu dotykowego i moduł rozpoznawania pisma. Prezes Microsoftu powiedział także, że zaplanowana data premiery Windows 7 pozostaje jak najbardziej wiążąca, bez względu na to, że użytkownicy jak na razie sceptycznie podchodzą co możliwości zakupu nowej wersji systemu.

Na koniec Ballmer życzył wszystkich zgromadzonym sukcesów i powiedział, że niestety nie ma teraz czasu by odpowiadać na kolejne pytania. Podał jednak swój adres e-mail, na który można się z nim kontaktować. Jeśli macie konkretne pytania do prezesa Microsoftu możecie wpisywać je w komentarzach - postaramy się skontaktować z Ballmerem (choć nie obiecujemy sukcesu :) ).

PS: Niestety nie doczekaliśmy się powtórki ze słynnego "Ballmer Dance" - szkoda:

Źródło artykułu:idg.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)