Badania DNA Piastów rzucają nowe światło na pierwszą polską dynastię
Próbki DNA pobrane przez genetyków ze szczątek ponad 30 osób należących do dynastii Piastów, pozwolą zweryfikować istniejące hipotezy na temat ich rzeczywistego pochodzenia. Dzięki nim genetycy są w stanie ustalić, czy Piastowie mieli skandynawskie i wielkomorawskie pochodzenie.
W ostatnich latach pojawiło się wiele teorii dotyczących pochodzenia Piastów. Część z nich wskazuje, że Piastowie mogli wywodzić się z Wielkich Moraw lub Skandynawii. Zgromadzony materiał genetyczny pozwoli rozstrzygnąć, czy takie doniesienia są prawdziwe.
DNA Piastów zdradzi prawdę o ich pochodzeniu
Wykorzystując badania genetyczne, można określić pokrewieństwo pomiędzy poszczególnymi grupami i osobami. Pozwalają one również wnioskować na temat wyglądu zdrowia, czy migracji.
Analizą genetyczną dynastii Piastów zajmuje się prof. Marek Figlerowicz z Instytutu Chemii Bioorganicznej PAN w Poznaniu. Jego zdaniem odkrywanie prawdy o naszych przodkach nie jest łatwym zadaniem.
- Rozpoczynając nasze badania, mieliśmy w ręku listę z około pięciuset pochówkami Piastów, znajdującymi się na terenie całej Polski, a nawet poza nią. Jednak w większości przypadków okazało się, że grobowce były zniszczone lub szczątki były zupełnie przemieszane z późniejszymi. To było dla nas duże zaskoczenie – podkreślił prof. Figlerowicz w rozmowie z PAP.
Kilka lat zajęło namierzenie miejsc, które z dużym prawdopodobieństwem mogą mieścić szczątki Piastów. Naukowcy wytypowali 30 potencjalnych punktów. Oceniając je, uwzględniali stan pochówku i weryfikowali historię wybranych miejsc.
Liczne miejsca pochówku
- Nie wliczamy w to ogólnie znanych grobów Władysława Łokietka i Kazimierza Wielkiego na Wawelu, które są bezpiecznie zamknięte od setek lat. Z tych szczątków nie pobraliśmy próbek, z tego względu, że wymagałoby to silnej ingerencji w architekturę katedry. Rozważamy, czy jest to uzasadnione – zaznaczył prof. Figlerowicz.
Badacze liczą, że próbki pobrane w Płocku, ale też Opolu, Lubiniu i Warszawie dostarczą im cennych informacji. Zgromadzony materiał genetyczny pochodzi z całego okresu panowania Piastów - zarówno od władców, jak i od członków ich rodzin.
Jak wskazuje portal Nauka w Polsce, kluczowe dla genetyków jest "pozyskanie z genomu wzorcowego chromosomu Y, który warunkuje płeć męską. Należący do jednej rodziny mężczyźni mają jednakowy chromosom Y. Pozyskując go - naukowcy będą w stanie stwierdzić, czy w kolejnych badanych grobach znajdują się szczątki Piastów, czy jednak inne".
Jeśli naukowcom uda się go wyodrębnić, w przyszłości z łatwością ocenią, czy kolejne badane szczątki należą do Piastów, czy do kogoś innego. Dzięki niemu możliwe będzie rozszerzenie wiedzy na temat pochodzenia Piastów.
- Wygląda na to, że dzieje dynastii Piastów mogły być bardziej zagmatwane, niż sądziliśmy. Być może udało się nam odnotować niewierność żon. Nie wiemy, jednak na jakim etapie mogło do tego dojść i czy sprawa dotyczy tylko jednej z odnóg dynastii. Nadal badamy próbki – dodał Figlerowicz.