Australia: Smutne informacje na temat Lewisa – koali uratowanego z pożaru
Nagranie przedstawiające ratowanego heroiczny akt odwagi starszej kobiety, która wbiega w płomienie, by ratować koalę, obiegło media na całym świecie. Zwierzę przeżyło, ale jego obrażenia były na tyle poważne, że lekarze zdecydowali się na jego uśpienie.
26.11.2019 10:16
Lewis, koala, który w ciągu kilku dni podbił serca wielu ludzi na całym świecie, nie żyje. Poparzenia jego ciała były zbyt rozległe. Lekarze z Port Macquarie podjęli decyzję, że lepszym rozwiązaniem będzie uśpienie zwierzęcia niż narażanie go na dalsze cierpienie.
Koala: Zbędne cierpienie
Weterynarze wyjaśnili, że utrzymywanie koali przy życiu dla "samego ratowania jego życia" jest bez sensu. Oznacza to zbyt dużo bólu i dyskomfort. Ważniejszy jest jego ogólny dobrostan i perspektywy wyleczenia.
Szpital dodał, że obecnie leczy około 30 koali z powodu oparzeń i innych obrażeń powstałych w trakcie pożarów.
Wzruszająca historia Lewisa
Zwierzę z pożaru uratowała Toni Doherty. Starsza kobieta zobaczyła koalę przy drodze. Ryzykując własne życie, wbiegła do płonącego lasu, zdjęła swoją bluzkę i owinęła w nią koalę, któremu płomienie odcięły drogę ucieczki. Przerażony i ranny Lewis trafił do szpitala dla zwierząt w Port Macquarie.