Misie Koala spłonęły wraz z lasem. Wielka tragedia w Australii

Nowa Południowa Walia to najbardziej zaludniony stan Australii. Doświadczył setek pożarów w ciągu ostatnich miesięcy. Ostatni wielki pożar trawi połacie lasu, które są domem dla ogromnej liczby misiów koala. Żniwo jest na pewno bardzo duże.

Ponad 2000 hektarów zielonych terenów, które były domem dla wielu osobników koali, zostało nawiedzonych przez wielki pożar. Nowa Południowa Walia jest obszarem na północ od Sydney, gdzie zróżnicowanie materiał genetycznego populacji koali było największe.

Jak podaje BBC, według naukowców liczebność żyjących na wolności koali nie przekracza 43 000 osobników. Liczba ta spada z powodu ataków zwierząt domowych, zmian klimatu czy chorób. Australijskie Ministerstwo Środowiska wciąż bije na alarm. Ale teraz ma jeszcze większe powody do niepokoju.

Koale wspinają się na drzewa, aby nie dosięgnął ich pożar. Jeśli ogień przejdzie szybko dalej i nie strawi całego drzewa, misie przeżywają, najwyżej są mniej lub bardziej poparzone. Jeśli ogień pozostanie długo na drzewach, to śmierć koali jest nieunikniona.

Ratownicy nie byli w stanie szukać ocalałych zwierząt z racji ciągle nieugaszonego pożaru. Wielu określa go jako tragedię narodową, bo nigdzie indziej nie było tak mocno zróżnicowanej populacji misiów koala jak w Nowej Południowej Walii.