Archeologia. Tajemnica budowy piramid egipskich coraz bliżej odkrycia
W starożytnym kamieniołomie alabastru w Egipcie archeolodzy dokonali ciekawego odkrycia. I to zupełnie przypadkiem! Znalezisko może pomóc w rozwiązaniu jednej z największych zagadek historii, czyli w odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób Egipcjanie zbudowali piramidy?
21.07.2019 | aktual.: 21.07.2019 14:34
Być może Egipcjanie posiadali bardziej wyrafinowany system transportu kamieni potrzebnych do budowy piramid, niż do tej pory sądzono. Naukowcy od dawna zastanawiali się, w jaki sposób starożytni budowniczy przenosili wielotonowe bloki i wciągali je na duże wysokości bez użycia zaawansowanych technologii.
Za najbardziej prawdopodobne uważano, że robotnicy ciągnęli specjalne sanie z ułożonymi nań kamieniami. Odkrycie w kamieniołomie na terenie stanowiska archeologicznego Hatnub na Pustyni Arabskiej może być cenną wskazówką w rozwiązaniu tej zagadki.
Piramidy w Egipcie. Co znaleziono w kamieniołomie?
Egipcjanie nie wykorzystywali alabastru do budowy piramid, służył przede wszystkim jako materiał wykończeniowy i dekoracyjny. Odkrycie nie wiąże się jednak z samym materiałem, lecz z technologią, na którą brytyjscy i francuscy archeolodzy przypadkiem natknęli się w kamieniołomie Hatnub, nieopodal miasta al-Minja.
Chodzi o pochyłą rampę, której wiek oszacowano na ponad 4500 lat. Skonstruowano ją więc w tym samym okresie, kiedy Egiptem władał słynny faraon i budowniczy Cheops i kiedy powstały najsłynniejsze piramidy w okolicach Kairu.
Oszacowano, że do budowy piramidy Cheopsa wykorzystano około 2,3 miliona kamiennych bloków, z których każdy ważył od 2,5 do 15 ton. Czy rampa zapewniała ich wygodny transport?
Pochyła rampa do budowy piramid
Naukowcy znaleźli w kamieniołomie elementy starożytnej konstrukcji, która najprawdopodobniej była wykorzystywana do transportu masywnych bloków w górę. Z pewnością była częścią jakiejś większej całości. Po bokach rampy znajdowały się schody. Dla robotników, którzy ciągnęli ciężkie kamienie, stanowiły zapewne punkt oporu i zabezpieczały ładunek przed osunięciem się w dół. Po obu stronach rampy odkryto również szerokie otwory, w których prawdopodobnie umieszczano ułatwiające transport drewniane pale.
A więc robotnicy nie ciągnęli kamieni na saniach, jak do tej pory uważano, lecz stali po ich bokach i ciągnęli za linę owiniętą wokół pali. Drewniane pale nie otaczały się wokół własnej osi, a liny jedynie ślizgały się po ich powierzchni, ale ten prosty system z pewnością był ogromnym ułatwieniem pracy na budowie monumentów.
Naukowcy próbują teraz dociec, czy robotnicy, którzy ciągnęli za liny, stali przy wszystkich palach czy przemieszczali się po schodach w górę w miarę przesuwania kamienia. Tę technikę opisał Roland Enmarch z Uniwersytetu w Liverpoolu.
Więcej ludzi, więcej siły
- System, na który się natknęliśmy, umożliwiał jednoczesną pracę większej liczbie ludzi, co pozwalało na pomożenie siły i szybsze przesuwanie bloków - wyjaśnia Enmarch.
Naukowcy obalili również jedną z wcześniejszych teorii, według której przy budowie monumentów Egipcjanie mogli korzystać z rampy o nachyleniu około 10 stopni. Ta, której elementy znaleziono na stanowisku Hatnuba, była bardziej stroma, na co uwagę zwrócił jeden z badaczy, Yannis Gourdon z Francuskiego Instytutu Archeologii Orientalnej w Kairze. - Za pomocą specjalnych sanek, na których przewożono kamienne bloki przymocowane linami, starożytni Egipcjanie mogli wydobywać budulec z kamieniołomu alabastru po rampie nachylonej pod kątem 20 stopni lub większym - twierdzi Gourdon.
Autor: Anna Lato