Apple zrewolucjonizuje kolejną dziedzinę?

Apple zrewolucjonizuje kolejną dziedzinę?

Apple zrewolucjonizuje kolejną dziedzinę?
Źródło zdjęć: © Gizmodo.pl
20.01.2012 11:06, aktualizacja: 20.01.2012 11:26

Apple zaprezentował następcę iBooks, będącego interaktywną księgarnią z materiałami wyświetlanymi w 3D na ekranach tabletów. Gigant z Cupertino chce z pomocą iBooks 2 zrewolucjonizować sposób, w jaki uczy się w szkołach półtora miliona posiadaczy iPadów.

Platforma iBooks 2 została zaprezentowana podczas konferencji w Muzeum Guggenheima w Nowym Jorku. Apple pokazało, w jaki sposób interaktywność, wytrzymałość, możliwość pomieszczenia ogromnej ilości danych i łatwość w przeglądaniu iPada idealnie połączą się z jedyną ciekawą cechą tradycyjnych książek, czyli treścią.

Już teraz w iTunes znajduje się ponad dwadzieścia tysięcy pozycji dla uczniów i studentów. Podręczniki, których liczba stale rośnie, kosztują w Stanach kilkanaście dolarów - w przeliczeniu nie więcej niż 5. złotych. iBooks 2 nie jest jednak jedyną nowością związaną z chęcią zmiany sposobu, w jaki ludzie czytają i kupują cyfrowe podręczniki.

Apple oddaje w ręce użytkowników również aplikację służącą do tworzenia e-podręczników o nazwie iAuthor. Zdziwi się jednak ten, kto pomyśli o sprzedaniu swojego dzieła gdziekolwiek poza księgarnią firmy Apple. W momencie, w którym opublikujemy swój podręcznik w iBookstore, niemożliwe stanie się udostępnienie go gdziekolwiek indziej:

Obraz
© (fot. Gizmodo.pl)

Możemy wzruszyć ramionami i powiedzieć, że przecież wydawcy "prawdziwych" książek również dostają je na wyłączność. Bajer jednak polega na tym, że w normalnych warunkach dzieje się tak w momencie, w którym dany podręcznik zostanie zaakceptowany. W przypadku iBooks, nawet odrzucony e-podręcznik wpada w szpony Apple.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)