40 miliardów dolarów, jakimi dysponuje Apple wystarczy na wiele przejęć innych firm. Nic dziwnego, że Steve Jobs zapowiedział dużą aktywność firmy w tym względzie.
Choć na corocznym spotkaniu z udziałowcami z ust Jobsa padły słowa o "dużych, znaczących ruchach" udziałowcy nie dowiedzieli się niczego więcej. Wiadomo tylko, że za dwa lata Apple chce mieć Chinach 2. sklepów - podał YahooNews.
Greg Sterling, analityk w firmie Sterling Market Research stwierdził, że prócz akwizycji naprawdę dużych firm Apple mógłby przejmować te przedsiębiorstwa, których działalność nie jest bezpośrednio związana z jego główną działalnością. Z pewnością Apple nie zrezygnuje również z niedużych przejęć, co potwierdził dyrektor ds. operacyjnych Apple'a podczas konferencji Goldman Sachs Technology & Internet Conference 2010. Zdaniem Tima Cooka celem nie są udziały w rynku, ale technologia, dobre produkty i kreatywni ludzie.
Sygnałem o przyjęciu nowej polityki akwizycji firm świadczyć może najnowsze przejęcie za około 30. mln dolarów Quattro Wireless, przedsiębiorstwa zajmującego się mobilną reklamą. W ten sposób Apple wkroczył na obszar na którym rządzi Google. Drogi obu firm, które wcześniej przykładnie ze sobą współpracowały zaczęły się rozchodzić.
Niedawna premiera tabletu Apple'a wywołała silne emocje nie tylko w branży. Firma ma też mocną pozycję na rynku dystrybucji aplikacji mobilnych dystrybuowanych za pośrednictwem Internetu. Dane przeanalizowane przez serwis ArchTechnica za ubiegły rok wskazują, że udział Apple w tym rynku wynosi 99%. Przedwczoraj firma świętowała też pobranie 10-miliardowego utworu ze swojego uruchomionego 7 lat temu sklepu iTunes.
Źródło: YahooNews
