Wczoraj informowaliśmy o problemie nowych smartfonów Apple, których obudowy wyginają się - wystarczy posiedzieć z iPhonem 6 w przedniej kieszeni spodni i już mamy zakrzywiony telefon, zupełnie wbrew naszej woli.
Wczoraj informowaliśmy o problemie nowych smartfonów Apple, których obudowy wyginają się. Wystarczy posiedzieć z iPhonem 6 w przedniej kieszeni spodni i już mamy zakrzywiony telefon, zupełnie wbrew naszej woli.
Jeszcze wczoraj Apple przyglądało się spokojnie całej sprawie, nie komentując mnożących się doniesień o zgiętych obudowach. Tymczasem serwis The Next Web zadał pytanie dotyczące darmowej wymiany uszkodzonego sprzętu jednemu z pracowników pomocy technicznej firmy z jabłkiem. Ten zapewnił, że Apple „przygląda się sprawie z szaloną szczegółowością”. Ale co z uszkodzonymi telefonami?
Zgodnie z otrzymaną odpowiedzią, pracownicy serwisu będą każdorazowo przeprowadzać „wizualną inspekcję mechaniczną”. wygiętych smartfonów. Jeśli dany egzemplarz przejdzie oględziny, Apple go wymieni, ale tylko jeśli telefon został wygięty podczas normalnego użytkowania, do którego zalicza się trzymanie go w kieszeni. Jeśli zginaliśmy go umyślnie, nie ma co liczyć na nową sztukę.
