Antropolog poznał sekret długowieczności. Teraz zdradza tajemnice innym
Antropolog zajmujący się badaniem miejsc, w których ludzie żyją wyjątkowo długo, zauważył, co sprawia, że zachowują zdrowie i dobrą kondycję. Okazało się, że mieszkańcy tzw. "niebieskich stref" piją specjalny napar.
15.08.2020 | aktual.: 15.08.2020 11:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dan Buettner od lat bada tzw. niebieskie strefy, czyli miejsca, gdzie ludzie żyją najdłużej, są najszczęśliwsi i najzdrowsi. Okazuje się, że wpływ na to ma wiele czynników np. dieta, ukształtowanie terenu czy jakość wdychanego powietrza. W Europie istnieją dwie takie strefy, w Azji jedna, podobnie jak w Ameryce Środkowej i Północnej.
Eliksir długowieczności
W trakcie swoich badań Buettner zwrócił uwagę na specjalny napar, który piją mieszkańcy Okinawy. Chodzi o mieszankę oregano, szałwii i rozmarynu. Są to zioła o właściwościach przeciwzapalnych, ale i moczopędnych, co wpływa na obniżenie ciśnienia.
Każde z ziół ma udowodnione badaniami lecznicze właściwości. Przykładowo oregano jest bogate we flawonoidy i kwas fenolowy, witaminę C, posiada również właściwości przeciwutleniające i antybakteryjne. Może więc pomóc w zwalczaniu stresu oksydacyjnego czy walce ze stanami zapalnymi.
Sposób na długie życie
Szałwia jest z kolei bogatym źródłem witaminy K, ale także witaminy A, C, E, magnezu czy cynku, a rozmaryn – żelaza, wapnia oraz witamin A, C i B-6. Te zioła mają więc zbawienny wpływ na układ odpornościowy, ciśnienie krwi czy poziom cukru we krwi.
W trakcie swoich badań Buettner dostrzegł, że mieszkańcy niebieskich stref w Azji, którzy dożywają później starości, popijają napar regularnie przez wiele lat. Jego zdaniem jest to jeden z elementów, wpływających na ich długowieczność.