Antarktyda: "Krew" lodowców niepokoi badaczy. Może przyspieszać zmiany klimatyczne
Naukowcy ostrzegają, że "krew" lodowców może przyczynić się do pogłębiania się kryzysu związanego z globalnym ociepleniem. O co chodzi i czym tak naprawdę jest "krew"? Wyjaśniamy.
05.03.2020 | aktual.: 05.03.2020 13:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Od stycznia na Antarktydzie trwa lato, co oznacza rekordowo wysokie temperatury. Zdaniem naukowców z ukraińskiej bazy badawczej Vernadsky, wzrost temperatur pokrywa się z wystąpieniem "krwawego śniegu". Niesamowite zdjęcia możemy znaleźć na facebooku Ministerstwa Edukacji i Nauki Ukrainy - pokazują czerwone i różowe smugi oraz kałuże w tych kolorach na mroźnych równinach.
Ta "krew" to w rzeczywistości glony o czerwonej barwie znane jako Chlamydomonas Chlamydomonas nivalis, które można znaleźć także na Arktyce, w Alpach i innych ekosystemach górskich. Glony kwitną w lodowatej wodzie, a kiedy następuje wzrost temperatur, zaczynają rozpylać czerwone zarodniki.
Zjawisko to zostało zaobserwowane już w III wieku p.n.e. i opisane m.in. przez Arystotelesa. Później doczekało się również wielu poetyckich określeń, jak "krwawy śnieg" czy "arbuzowy śnieg". Naukowcy z Ukrainy określają glony żartobliwie jako "dżem".
Pigmenty odpowiedzialne za czerwony kolor glonów pochłaniają również ciepło i chronią glony przed światłem ultrafioletowym. Jednak według ukraińskich naukowców, o ile glony świetnie rozwijają się przy podwyższonych temperaturach, to skutki dla planety mogą nie być już tak pozytywne.
- Glony przyczyniają się do zmian klimatu - napisał zespół w poście na Facebooku - Ze względu na czerwono-szkarłatny kolor śnieg odbija mniej światła słonecznego i topnieje szybciej. W rezultacie glony rozmnażają się jeszcze szybciej.
Im więcej ciepła pochłaniają glony, tym szybciej topi się otaczający lód. Im więcej lodu się topi, tym szybciej glony mogą się rozprzestrzeniać. Podobne sprzężenia można zauważyć także w innych ekosystemach, co często prowadzi do ekstremalnych zjawisk. Badacze są zdania, że możemy spodziewać się w przyszłości jeszcze większej ich ilości, co może pogłębić kryzys związany z globalnym ociepleniem.