Ukraińcy obdzierają rosyjskie czołgi z pancerza. "Kostki" ERA cennym łupem

Ukraińcy obdzierają rosyjskie czołgi z pancerza. "Kostki" ERA cennym łupem02.05.2022 17:25
Rosyjski T-72B Obr. 1989 ograbiony z pancerza reaktywnego.
Źródło zdjęć: © Twitter | Ukraine Weapons Tracker

Ukraina dostała ostatnio znaczną liczbę czołgów T-72, między innymi z Polski i Czech. Są to jednak wersje bez fabrycznie montowego pancerza reaktywnego, znacznie podnoszącego odporność czołgów na ataki za pomocą pocisków z głowicą kumulacyjną.

Oczywiście pancerz reaktywny nie zawsze jest w stanie sobie poradzić - w szczególności z nowszymi rozwiązaniami zachodnich systemów pokroju Javelina, NLAW, Panzerfausta-3 czy RGW90, ale w przypadku Ukraińców głównym zagrożeniem będą rosyjskie systemy przeciwpancerne, także starszej generacji.

Nowsze PPK pokoju 9M133 Kornet powinny być w stanie pokonać pancerz reaktywny typu Kontakt-5, ale starsze systemy, takie jak 9K113 Konkurs oraz ręczne granatniki przeciwpancerne RPG starszych wzorów, mogą mieć już problem. Starocie dominują szczególnie w rękach separatystów z Donbasu, którzy mają na wyposażeniu sprzęt nadający się do muzeum.

Ukraina stara się doprowadzić do użytku zdobyte rosyjskie czołgi możliwe jak najszybciej, ale nie wszystkie uszkodzone lub porzucone przez Rosjan pojazdy nadają się do remontu. W takim przypadku Ukraińcy decydują się na demontaż części wyposażenia oraz wydobycie amunicji. Na poniższym zdjęciu widzimy rosyjski T-72B Obr. 1989 ograbiony nawet z kostek pancerza reaktywnego Kontakt-5.

Najpewniej trafią one na "gołe" czołgi T-72, darowane między innymi przez Polskę, które już zmierzają na front.

Pancerz reaktywny - jak działa?

Pancerz reaktywny jest nakładany na pancerz zasadniczy czołgu będący wielowarstwową konstrukcją wykorzystującą stal pancerną, kompozyt, materiały ceramiczne, kevlar, korund, wolfram, a nawet czasem i zubożony uran. Taka konstrukcja oferuje znacznie lepsze właściwości ochronne przy niższej masie oraz grubości niż stal pancerna.

Dlatego też można się często natknąć na współczynnik RHA oznaczający ekwiwalent stali pancernej. Przykładowo pancerz warstwowy o grubości 10 mm może zapewniać ochronę na poziomie 40 mm stali pancernej.

Z czasem zdecydowano się zamontować na pancerzu dodatkowe stalowe kasetki z materiałem wybuchowym, których skrócona nazwa ERA pochodzi od explosive reactive armour (wybuchowy pancerz reaktywny). Miały one stanowić ochronę przed ręczną bronią przeciwpancerną. Dzięki niej pojedynczy żołnierz może pokonać pancerz o grubości kilkuset mm. Działanie ERA polega na tym, że w chwili uderzenia w kostkę głowica kumulacyjna pocisku jest przedwcześnie detonowana, a odłamki z kasetki powodują rozproszenie strumienia kumulacyjnego.

ERA działa także przeciwko amunicji kinetycznej APFSDS (podkalibrowa, stabilizowana brzechwowo, z odrzucanym sabotem) poprzez zakłócenie jej trajektorii i jej fizyczne uszkodzenie, ale nie jest to aż tak skuteczne działanie jak w przypadku strumienia kumulacyjnego.

Istnieją jednak dość ciekawe rozwiązania pokroju pancerzy reaktywnych NóżDuplet z Ukrainy, które wykorzystują ładunki kumulacyjne. Te - w zależności od miejsca uderzenia penetratora APFSDS - mogą go nawet pociąć na kawałki. Niestety tylko część czołgów T-64 została przez Ukraińców zmodernizowana do standardu BM Bułat, a wyposażone w Duplet T-84 to pojedyncze sztuki.

Oczywiście producenci uzbrojenia znaleźli sposób w postaci tandemowych głowic kumulacyjnych, które w uproszczeniu mają dwie głowice. Mniejsza ma za zadanie "wybić dziurę" w pancerzu reaktywnym dla strumienia kumulacyjnego właściwej głowicy bojowej. W kontrze projektanci pancerzy reaktywnych zaczęli stosować po prostu drugą warstwę oddzieloną od pierwszej jakąś formą dystansu. Przykładem jest tutaj rosyjski pancerz reaktywny Relikt lub ukraiński Duplet.

Drugą metodą jest stosowanie systemów obrony aktywnej zagłuszających systemy naprowadzania pocisków lub ich fizyczne niszczenie, zanim uderzą w pancerz. Systemy z tej drugiej kategorii będą zamontowane na zakupionych przez Polskę czołgach M1A2 SEP V3 Abrams.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.