Pogrom prototypów. Niezwykły sprzęt rosyjskiej armii zniszczony w Ukrainie

Pogrom prototypów. Niezwykły sprzęt rosyjskiej armii zniszczony w Ukrainie21.05.2022 12:00
Zniszczony przez Ukraińców rosyjski T-80U
Źródło zdjęć: © Oryxspioenkop.com

Wojna w Ukrainie zweryfikowała slogany o skuteczności i nowoczesności rosyjskiego sprzętu wojskowego. Obok broni i pojazdów, produkowanych masowo i dobrze znanych na świecie, w walkach biorą udział także te mniej rozpoznawalne: nowe, eksperymentalne albo wyprodukowane w niewielkiej liczbie. Jaki nietypowy sprzęt straciła Rosja na wojnie w Ukrainie?

Karabin wyborowy WSS Wintorez

Już w pierwszych dniach wojny w Ukrainie w sieci pojawiły się nagrania, na których widać rosyjskich żołnierzy, wyposażonych w karabinki AS Wał i ich wyborową wersję WSS Wintorez. To bardzo nietypowa broń, produkowana od lat 80. na potrzeby radzieckich i rosyjskich jednostek specjalnych.

Najciekawszą jej cechą jest integralny, bardzo duży tłumik. W połączeniu ze specjalną, ciężką i wolną, poddźwiękową amunicją, pozwala to na bardzo ciche strzelanie.

Jak w artykule poświęconym tej broni zauważa Przemysław Juraszek, egzemplarze, które wpadły w ręce Ukraińców mogą, o ile kiedykolwiek trafią na kolekcjonerski rynek cywilny, osiągnąć bardzo wysokie ceny, sięgające nawet miliona zł.

Czołg T-80UM2

Zdjęcia, jakie upubliczniono w marcu wskazują, że podczas walk w Ukrainie Rosjanie stracili wyjątkowy czołg – prototyp z oznaczeniem T-80UM2. Model ten charakteryzuje się dodatkowym systemem bezpieczeństwa w postaci aktywnej ochrony Drozd-2.

Sadząc po zniszczeniu czołgu, system ten okazał się albo nieskuteczny, albo nie został aktywowany z uwagi na zagrożenie, jakie stwarza dla towarzyszących czołgowi żołnierzy piechoty. Warto przy tym podkreślić, że – wbrew nieco sensacyjnym doniesieniom niektórych mediów – nie był cudem techniki.

Był pojazdem unikatowym ze względu na swoją rolę prototypu, ale był to prototyp wyposażony w nieperspektywiczny, przestarzały system aktywnej ochrony Drozd, który w później opracowanych pojazdach zastąpiono systemem Arena. Nie zmienia to faktu, że Ukraińcom udało się zniszczyć pojazd ekstremalnie rzadki. 

Stacja zagłuszająca R-330ZH

Systemy walki radioelektronicznej (WRE) miały być istotnym atutem rosyjskiej armii. Choć podczas secesji Ługańska i Donbasu okazały się skuteczne, kilka lat później ich rola wydaje się znacznie mniejsza od zamierzonej, a sprzęt WRE jest niszczony albo zdobywany przez Ukraińców.

Stacja zagłuszająca R-330ZH, Źródło zdjęć: © Mil.ru
Stacja zagłuszająca R-330ZH
Źródło zdjęć: © Mil.ru

Przykładem jest doniesienie o zniszczeniu systemu R-330ZH Żitel. Jego zadaniem jest zakłócanie działania odbiorników GPS, odnajdywanie i zakłócanie działania stacji łączności komórkowej, a także uniemożliwienie działania łączności satelitarnej, jak telefony Inmarsat czy Iridium. 

Moździerz samobieżny S23 Nona-SWK

Samobieżny moździerz 2S9 Nona to sprzęt, który w Związku Radzieckim wyprodukowano w wielu tysiącach sztuk. Istnieje jednak jego bardzo rzadka, specjalistyczna wersja – S23 Nona-SWK – której powstało prawdopodobnie tylko 50 egzemplarzy.

Moździerz S23 Nona-SWK , Źródło zdjęć: © Lic. CC BY-SA 4.0, Vitaly V. Kuzmin, Wikipedia Commons
Moździerz S23 Nona-SWK
Źródło zdjęć: © Lic. CC BY-SA 4.0, Vitaly V. Kuzmin, Wikipedia Commons

Nona w tej wersji to sprzęt przeznaczony dla piechoty morskiej. Od moździerza 2S9 różni się zupełnie innym podwoziem – zamiast gąsienicowego, wykorzystuje zmodyfikowane, kołowe podwozie transportera BTR-80, na którym umieszczono zmodyfikowaną wieżę z moździerzem. 

Ciężki miotacz ognia TOS-1

Opracowany w ZSRR "ciężki miotacz ognia" TOS-1 to w rzeczywistości wieloprowadnicowa wyrzutnia pocisków termobarycznych, posadowiona na podwoziu czołgu. Ta nietypowa broń jest przeznaczona do wsparcia walczących oddziałów bezpośrednio na linii walk, na co pozwala jej opancerzenie, a wymusza krótki zasięg 220-mm pocisków, wynoszący maksymalnie ok. 3500 metrów.

Wyjątkową cechą systemu jest potężna siła ognia – salwa 30 (lub 24 – w zależności od wersji) pocisków termobarycznych, odpalonych w ciągu 12 sekund, jest w stanie pokryć obszar 40 tys. metrów kwadratowych. Rosyjska armia dysponuje około 45-50 wyrzutniami tego typu. Kilka zostało już zniszczonych, a co najmniej jedna została zdobyta przez Ukraińców

Czołg T-90M Proryw-3

Ta wersja T-90 to najnowocześniejszy czołg, używany przez rosyjską armię. Pierwsze egzemplarze T-90M Proryw-3 trafiły do jednostek w 2020 roku, a do czasu rosyjskiego ataku na Ukrainę dostarczono – prawdopodobnie – ok. 70-90 sztuk tych czołgów, z czego mniej więcej połowa uzyskała gotowość operacyjną.

T-90M Proryw-3 ma nową wieżę, zmodernizowaną armatę, nowy system kierowania ogniem i łączności, a także lepszy – w porównaniu z poprzednikiem – silnik. Ponadto czołg jest obłożony pancerzem reaktywnym Relikt, jednak – jak wynika z udostępnionych na początku maja zdjęć – nie uchroniło go to przed zniszczeniem przez Ukraińców. 

Moskwa - krążownik rakietowy projektu 1164

Zatopienie rosyjskiego krążownika rakietowego projektu 1164 to prawdopodobnie – pod względem propagandowym – największa strata Rosji w tej wojnie. Choć Moskwa była jednostką mocno przestarzałą, to – jako okręt flagowy Floty Czarnomorskiej – stanowiła zarazem symbol rosyjskich aspiracji, dotyczących powojennej roli Morza Czarnego.

Krążownik rakietowy Moskwa, Źródło zdjęć: © Mil.ru
Krążownik rakietowy Moskwa
Źródło zdjęć: © Mil.ru

Mimo wielkich rozmiarów (186 metrów długości, 12,5 tys. ton wyporności) i bardzo silnego uzbrojenia (16 ciężkich pocisków przeciwokrętowych Bazalt lub Wulkan) okręt miał niewielką świadomość sytuacyjną i nikłe szanse na obronę przed atakiem prowadzonym z powietrza.

Wynikało to z przestarzałych systemów obrony przeciwlotniczej czy radarów, reprezentujących poziom techniczny sprzed 40 lat. Moskwa była jednym z trzech ukończonych krążowników rakietowych projektu 1164, eksploatowanych przez Rosję. Razem z okrętem zatonęła nieujawniona liczba członków załogi, liczącej około 500 osób.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.