Camp Kościuszko. Pierwszy stały garnizon wojsk USA w Polsce

Camp Kościuszko. Pierwszy stały garnizon wojsk USA w Polsce22.03.2023 13:43
Czołgi amerykańskiej 3. Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej podczas ćwiczeń w Drawsku Pomorskim
Źródło zdjęć: © Department of Defense

21 marca, w obecności ministra obrony narodowej, stacjonująca w Poznaniu, amerykańska Regionalna Grupa Wsparcia została przekształcona w garnizon Sił Zbrojnych USA. To zwieńczenie kilkunastu lat starań polskich władz o stałą obecność amerykańskich wojsk w Polsce. Na tle działań Putina w Ukrainie, takie wsparcie zapewni wzmocnienie wschodniej flanki NATO.

Utrzymanie pozycji globalnego hegemona wymaga od Stanów Zjednoczonych wiele wysiłku. Jednym z jego przejawów jest tworzenie i utrzymywanie na całym świecie baz wojskowych, stanowiących zaplecze dla działających w regionie sił amerykańskich i sojuszniczych.

Około 750 obiektów, zlokalizowanych w 80 krajach ma różny charakter: część to po prostu miejsca, w których aktualnie – w związku z wykonywaniem jakichś zadań – stacjonują czasowo amerykańscy żołnierze. W innych Amerykanie przebywają od dziesięcioleci, stanowiąc dla lokalnych władz jeden z filarów bezpieczeństwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dobrym przykładem jest tu Japonia, gdzie stacjonuje 56 tys. Amerykanów i Korea Południowa, gdzie – już po redukcjach – utrzymywany jest 26-tys. garnizon. Dużym skupiskiem wojsk amerykańskich jest też Bliski Wschód, gdzie po ok. 13 tys. żołnierzy utrzymywanych jest w bazach w Katarze i w Kuwejcie.

Najwięcej – około 100 tys. – amerykańskich żołnierzy przebywa obecnie w Europie. Choć są rozsiani po dziesiątkach różnych lokacji (w samych Niemczech co najmniej 116, we Włoszech – 43), to organizacyjne, logistyczne i sztabowe zaplecze dla ich obecności spoczywało do niedawna na siedmiu europejskich bazach.

Pięć z nich znajduje się w Niemczech, a po jednej we Włoszech i Belgii. Od 21 marca 2022 r. Amerykanie mają w Europie osiem takich instalacji – jedna formalnie rozpoczęła działalność w Polsce.

Żołnierze NATO w Polsce

Ma to w dużej mierze wymiar symboliczny, bo w praktyce od 2017 roku stacjonuje w Polsce co najmniej brygada pancerna (brygadowa grupa bojowa – armored brigade combat team, ABCT), a także batalionowa grupa bojowa NATO.

Choć praktycznie siły te stacjonują w Polsce bez przerwy, to formalnie jest to obecność rotacyjna – jednostki są cyklicznie, po około 9 miesiącach zmieniane. Aktualnie – już po wzmocnieniu, spowodowanym agresją Rosji na Ukrainę – w Polsce przebywa około 10,5 tys. amerykańskich żołnierzy.

Liczebność wojsk, przysłanych do Polski przez sojuszników., Źródło zdjęć: © Wirtualna Polska
Liczebność wojsk, przysłanych do Polski przez sojuszników.
Źródło zdjęć: © Wirtualna Polska

Około 500-600 dostarczyła Wielka Brytania, po ok. 150 Niemcy i Kanada, a nieco mniej liczne 130-140 osobowe kontyngenty utrzymują w Polsce także Chorwacja i Rumunia. W sumie mamy więc w Polsce około 12-tys. kontyngent sojuszniczy.

Ciężki sprzęt sojuszników

Co istotne, wojska te są wsparte ciężkim sprzętem. Jego trzon stanowi amerykańska brygada pancerna, z czołgami M1 Abrams, bojowymi wozami piechoty M2 Bradley i samobieżnymi haubicami Paladin.

Rosyjski atak na Ukrainę spowodował także przesunięcie do Polski elementów amerykańskiej 82. Dywizji Powietrznodesantowej, dysponującej m.in. wyrzutniami HIMARS.

Amerykańskie wojska mają także własny parasol przeciwlotniczy i przeciwbalistyczny tworzony przez systemy Patriot, jak również wsparcie mało znanego i eksponowanego sprzętu w postaci systemów antydronowych M-LIDS.

Własne Patrioty dostarczyli także Niemcy, a Wielka Brytania wsparła Polskę kompanią czołgów Challenger 2. Obok wojsk lądowych do Polski kierowane są także – rotacyjnie – jednostki lotnicze, wyposażone m.in. w samoloty F-35, F-22 czy F-15.

Amerykanie mają także w Polsce własne drony – od 2018 w bazie w Mirosławcu działa jednostka rozpoznawcza Operacyjnej Grupy Ekspedycyjnej, stanowiącej część 52 Skrzydła Lotnictwa Myśliwskiego USA. Jest ona wyposażona w bezzałogowce MQ-9 Reaper.

Amerykańskie samoloty w polskiej bazie lotniczej, Źródło zdjęć: © 32 BLT
Amerykańskie samoloty w polskiej bazie lotniczej
Źródło zdjęć: © 32 BLT

Planowaniem działań zarówno tych, jak i pozostałych, rozmieszczonych w Europie oddziałów, zajmuje się dowództwo V Korpusu US Army, którego "wysunięte stanowisko dowodzenia" od 2020 roku działało w Poznaniu.

Ta formalna tymczasowość amerykańskiej obecności uległa właśnie zakończeniu – w poznańskim Camp Kościuszko, jak nazwano dowództwo V Korpusu i gdzie działała Regionalna Grupa Wsparcia (Area Support Group Poland, ASG-P) powstał garnizon Sił Zbrojnych USA. Od strony praktycznej oznacza to sformalizowanie stałej obecności około 170-200 Amerykanów.

Od instruktorów do stałego garnizonu

Camp Kościuszko to zwieńczenie bardzo długiej drogi, rozpoczętej jeszcze w czasie, gdy w Polsce wciąż stacjonowały garnizony radzieckiej Północnej Grupy Wojsk. Jeszcze w 1991 roku do Polski trafili amerykańscy instruktorzy, którzy – w ramach rewanżu za uratowanie przez Polskę amerykańskich agentów w Iraku – pomagali w tworzeniu jednostki specjalnej GROM.

GROM powstał z pomocą amerykańskich instruktorów, Źródło zdjęć: © Gov.pl | Bartosz Bera
GROM powstał z pomocą amerykańskich instruktorów
Źródło zdjęć: © Gov.pl | Bartosz Bera

Pomoc szkoleniowa została niebawem rozszerzona dzięki inicjatywie Partnerstwo dla pokoju, która w latach 90. stanowiła dla państw aspirujących do członkostwa w NATO przygotowanie do wstąpienia do Sojuszu. Samo przyjęcie Polski do NATO nastąpiło w 1999 roku, co wiązało się z rozszerzeniem pomocy szkoleniowej i organizacyjnej ze strony USA, działającego formalnie jako natowski sojusznik.

Kolejnym etapem zacieśniania współpracy była "wojna z terrorem", gdzie w polskich jednostkach pojawili się amerykańscy oficerowie łącznikowi, a Polacy, dzięki tej samej roli, zyskali możliwość pracy w amerykańskich strukturach wojskowych.

Przełomem w kwestii obecności amerykańskich wojsk w Polsce stała się jednak dopiero rosyjska agresja na Krym i secesja części ukraińskich obwodów ługańskiego i donieckiego. Po tych wydarzeniach, na mocy porozumienia z administracją prezydenta Obamy, w Polsce rozpoczęła się rotacyjna obecność amerykańskich oddziałów, liczących około 4-4,5 tys. żołnierzy.

Przez lata – mimo zabiegów polskich władz, wychodzących m.in. z pomysłem słynnego Fortu Trump – Amerykanie nie byli jednak skłonni do zmiany rotacyjnej obecności swoich wojsk w obecność stałą. Biorąc pod uwagę okoliczności powstania poznańskiego garnizonu, wygląda na to, że przekonał ich do tego dopiero prezydent Putin.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.