Amerykańskie B‑52 nad Ukrainą. Maszyny będą stale pilnować granicy

Pod koniec sierpnia bombowce B-52 należące do Stanów Zjednoczonych przeleciały nad państwami członkowskimi NATO. Lot odbył się w ramach misji Allied Sky, której celem było pokazanie zwiększonej obecności i gotowości do działania. Okazuje się, że to jeszcze nie koniec.

Amerykańskie B-52 nad Ukrainą. Maszyny będą stale pilnować granicy
Źródło zdjęć: © Ministerstwo Obrony Ukrainy
Arkadiusz Stando

16.09.2020 10:57

Sześć bombowców strategicznych B-52H należących do 5. Skrzydła Bombowego w bazie Minot Air Force w Dakocie Północnej, zostało oddelegowanych do brytyjskiej bazy RAF w Fairford. Ich pierwszą misją było pokazanie obecności i gotowości do szybkiej mobilizacji, co pokazał przelot nad państwami członkowskimi NATO. Teraz Ministerstwo Obrony Ukrainy ujawnia, że takich lotów będzie więcej.

W poniedziałek bombowce B-52H przeleciały nad Ukrainą a towarzyszyły im ukraińskie Su-27. Misja odbyła się w ramach kolejnego etapu ćwiczenia współpracy z sojusznikami i krajami członkowskimi NATO. Jak się okazuje, powoli będziemy musieli się przyzwyczaić do takiego zjawiska. Po drodze, B-52 przeleciały przez przestrzeń lotniczą należącą do Polski.

Ukraińskie ministerstwo obrony poinformowało, że loty B-52H nad Ukrainą będą odbywały się regularnie. Tym samym, maszyny będą częściej latać nad Polską. Jak widać, wzmożona obecność wojsk NATO tym razem ma okazać się faktem. Ćwiczenia mają pokazać Rosjanom, że Amerykańskie wojska są w gotowości, aby bronić terenów Ukrainy.

Podczas ostatniego lotu, B-52H wystartowały w Raiford, po drodze mijając terytorium Polski. Następnie maszyny skierowano nad północną Rumunię, a dopiero następnie nad teren Morza Czarnego. Piloci maszyn B-52H po zakończonym locie nad Ukrainą, ćwiczyli współpracę z rumuńskimi myśliwcami F-16. 

Źródło artykułu:WP Tech
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (319)