Amerykanie rozwijają pociski hipersoniczne. Osiągną nawet 25000 km/h
Amerykanie od lat pracują nad projektem hipersonicznego pocisku, zdolnego do przebycia całego kontynentu w mgnieniu oka. Ostatnie doniesienia o rozwoju projektu są naprawdę imponujące. Amerykanie twierdzą, że ich rozwiązanie pozwoli osiągnąć prędkość nawet 25 tysięcy km/h.
03.12.2018 | aktual.: 03.12.2018 10:38
Pentagon zdradził kilka szczegółów nowych projektów pocisków hipersonicznych. Inżynierowie Stanów Zjednoczonych postawili nie tylko na prędkość maszyny, ale także na celność. Według wstępnych analiz, pocisk nie posiadający silnika osiągnie prędkość nawet 25000 km/h, zasięg 6000 km, dokładność do 30 metrów a lot będzie trwać maksymalnie nawet 35 minut. Jest tylko jeden problem - taką maszyną nie da się manewrować.
W swoim raporcie Pentagon przedstawił kilka koncepcji pocisku. Amerykański departament bezpieczeństwa pragnie, aby zależnie od potrzeb można było je zainstalować na pojazdach lądowych, morskich i samolotach. Mogą również być wysyłane na orbitę za pomocą rakiety.
Amerykanie pracują także nad rozwojem silników SCRAMJET, które będą w stanie pobierać tlen bezpośrednio z powietrza. W przeciwieństwie do pierwszego projektu, maszyna wykorzystująca to rozwiązanie będzie mogła zmieniać kierunek lotu w dowolnym momencie. Może także przenosić broń jądrową o dużej mocy. Jednak ta technologia pozwoli osiągać prędkości "jedynie" od 7 do 12 tysięcy km/h.
Testy oraz nowe projekty zostały ujawnione w ramach projektu Hypersonic International Flight Research Experimentation (HIFiRE).
Źródło: GeekWeek