Amerykanie pracują nad nową bombą. Wykorzysta promieniowanie rentgenowskie
Amerykanie pracują nad nowym rodzajem bomby, która o dziwo, nie będzie służyć do siania destrukcji. Wykorzysta elementy znane nam wszystkim z medycyny. I nie chodzi tu o broń biologiczną, a wręcz przeciwnie.
Amerykańscy naukowcy na zlecenie Amerykańskiego Departamentu Obrony (DoD), pracują nad wykorzystaniem promieni rentgenowskich, zwanych także promieniami X. Projekt badawczy przewiduje odnalezienie sposobu na wykorzystanie ich do neutralizacji broni chemicznej i biologicznej.
Badanie stanęło na projekcie stworzenia bomby wykorzystującej promieniowanie rentgenowskie. W ten sposób można by neutralizować rozprzestrzenianie się efektów broni masowego rażenia, takiej jak chemiczna czy biologiczna. Tak twierdzą naukowcy, jednak nie podano żadnych informacji na temat strony technicznej tego projektu.
Na portalu NewSciencist opisującym projekt, czytamy o spekulacjach na temat prawdopodobnego sposobu działa "bomby X". Składałaby się z konwencjonalnych materiałów wybuchowych kompresujących glin lub hel do takiego stopnia, że pierwiastki zaczęłyby emitować ogromną dawkę promieniowania rentgenowskiego.
W efekcie powstałoby promieniowanie rentgenowskie o sile dziesiątki tysięcy razy większej, niż stosowanej w prześwietleniach medycznych. Oczywiście, taka siła byłaby śmiertelna dla ludzi przebywających w obrębie jej działania. Podobnie działały bomby neutronowe, jednak one były projektowane w celu zabijania ludzi, a nie ochrony życia.