Amerykanie mają duży problem. Rozbiórka USS Enterprise kosztuje
Gigantyczny lotniskowiec USS Enterprise już dawno przeszedł na emeryturę, ale to wcale nie rozwiązało sprawy. Wręcz przeciwnie - co zrobić z tak dużym obiektem? Amerykanie właśnie się głowią. Wiedzą jedno: tanio nie będzie.
Nieużywane okręty bardzo często się wysadza lub atakuje w celach treningowych, ale w przypadku USS Enterprise to nie przejdzie. Mówimy w końcu o lotniskowcu wyposażonym w reaktory jądrowe. Jedyne wchodzące w grę rozwiązanie to rozbiórka. Nie jest to jednak takie proste, jak mogłoby się wydawać.
Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Demontaż USS Enterprise jest skomplikowany, więc musi pochłonąć dużo środków. Amerykanie zastanawiają się, czy podjąć się zadania samemu, co zajęłoby około 10 lat i kosztowało max. 1,5 mld dolarów.
Drugą opcją jest zlecenie misji prywatnej firmie. Wyszłoby nieco taniej - od 750 mln dolarów do 1,4 mld - i krócej (5 lat), ale trzeba pamiętać, że to bardzo odpowiedzialne zadanie. Mówimy o niezwykle dużej jednostce, a w tle czai się ryzyko katastrofy nuklearnej.
USS Enterprise został wycofany ze służby w grudniu 2012 roku.