Akt oskarżenia w sprawie internetowych oszustw
Zielonogórska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia ws. oszustw dokonywanych przez jedną z firm z Sulechowa (Lubuskie) i działający pod jej szyldem sklep internetowy. Starty wielu osób i firm z całej Polski oszacowano na ponad 600 tys. zł
Akt oskarżenia obejmuje trzy osoby - poinformowała PAP Alina Dobrowolska z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.
Najwięcej zarzutów usłyszeli Damian O. i Marcin S. z woj. lubuskiego. Pierwszy z nich był właścicielem firmy z Sulechowa, Marcin S. konsultantem w sklepie internetowym. Łącznie mężczyznom przedstawiono zarzuty dokonania 22. oszustw za pośrednictwem internetu.
Według prokuratury sklep został założony z zamiarem wyłudzania pieniędzy od klientów. Wpłacali oni zaliczki, głównie na telewizory LCD i plazmowe, ale na próżno czekali na realizację zamówień. W ten sposób od ponad 20. osób wyłudzono łącznie 470 tys. zł.
Damian O. miał także wyłudzać towar od kontrahentów i legalizować dochody uzyskiwane z przestępstw (zarzut prania pieniędzy). Jego firma zamawiała różnego rodzaju towary (m.in. wyroby tytoniowe i sprzęt motoryzacyjny) z odroczonym terminem płatności, nie regulując zobowiązań.
Akt oskarżenia obejmuje także mieszkańca Dolnego Śląska - Janusza I. Mężczyzna ma zarzut umyślnego paserstwa. Według prokuratury kupował towary wyłudzone przez firmę Damiana O.
Damianowi O., który działał w warunkach recydywy, grozi do 15 lat więzienia, Marcinowi S. do 12 a oskarżonemu o paserstwo Januszowi I. do pięciu lat więzienia. Damian O. i Marcin S. są w areszcie.