Airocide - technologia NASA zabije mikroorganizmy w twoim mieszkaniu
Czyste powietrze to priorytet na stacji kosmicznej, tak więc NASA przeznaczała spore środki na znalezienie sposobu jego odpowiedniej filtracji. Chociaż podstawowym założeniem było wyeliminowanie z powietrza etylenu, z czasem okazało się, że stworzone dla agencji kosmicznej przez Uniwersytet w Wisconsin urządzenie nie ogranicza się tylko do tego.
Okazało się, że wynaleziony w ten sposób Airocide w 10. procentach eliminował lotne związki organiczne, które są przyczyną zanieczyszczenia powietrza także w naszych mieszkaniach - mogą być one emitowane przez farby, kleje, benzynę, środku czyszczące, odświeżacze powietrza, papierosy lub dezodoranty. Dodatkowo filtr NASA usuwa z powietrza pyłków, roztoczy, wirusów, bakterii i innych zanieczyszczeń, z którymi nie radziły sobie zwykłe oczyszczacze.
Ze względu na swoje właściwości, od 200. roku Airocide stosowany był w szpitalach, klinikach i przychodniach, aby eliminować rozprzestrzenianie się przynoszonych przez pacjentów chorób. Aktualnie Airocide dostępny jest także w wersji do użytku domowego.
Urządzenie nie posiada filtrów w klasycznym tego słowa znaczeniu. Wciągnięte do jego wnętrza cząstki napotykają siatkę reaktywnych katalizatorów, które niszczą je w momencie zbliżenia. Producent zapewnia, że dzięki temu Airocide nie wymaga regularnego czyszczenia.
Zobacz: Jonizacja - jak to działa?
Jak przystało na kosmiczną technologię, urządzenie nie jest jednak tanie –. podstawowy model kosztuje 800 dolarów, czyli około 2500 złotych.
PS, WP.PL