Kultowe AH‑64E Apache dla Polski. USA dały zielone światło
Departament Stanu USA zatwierdził sprzedaż Polsce 96 śmigłowców uderzeniowych AH-64E Apache - poinformował za pośrednictwem platformy X minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Dodał, że do czasu zakończenia procedur i dostarczenia maszyn USA udostępnią Polsce Apache ze swoich zasobów. Wyjaśniamy możliwości tych kultowych śmigłowców.
Potencjalna sprzedaż śmigłowców AH-64E Apache obejmuje też związany z nimi sprzęt - m.in. 1844 pocisków Hellfire, 508 pocisków Stinger i 406 pocisków AGM-179A JAGM. Wartość umowy ma wynosić do 12 miliardów dolarów. Zgoda nie oznacza jednak jeszcze podpisania kontraktu, ani zakończenia negocjacji związanych z zakupem AH-64E Apache.
AH-64E Apache dla Polski
Polska od dłuższego czasu stara się o pozyskanie śmigłowców AH-64E Apache w najnowszej wersji Guardian, które ze względu na swoje cechy i możliwości są często nazywane "latającymi czołgami". Maszyny mogą poprawić możliwości operacyjne polskiej armii w obszarze zdolności przeciwpancernych oraz wsparcia powietrznego, zapewnianego przez śmigłowce uderzeniowe.
Umowa na zakup AH-64E Apache najprawdopodobniej zostanie podpisana jeszcze w 2023 r., ale dostawy pierwszych maszyn będą uzależnione od możliwości produkcyjnych amerykańskich firm - Boeinga i Lockheed Martin. Dlatego też Polska stawia na rozwiązanie pomostowe, o którym wspomniał Mariusz Błaszczak. Chodzi o użytkowanie ośmiu śmigłowców AH-64E Apache, które Stany Zjednoczone udostępnią z własnych zasobów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeśli umowa na zakup AH-64E Apache zostanie zrealizowana, Polska stanie się drugim największym operatorem tych maszyn po Stanach Zjednoczonych. W ten też sposób nasza armia będzie miała do wykorzystania sześć eskadr nowoczesnych śmigłowców szturmowych, co pozwoli na zrezygnowanie ze starzejących się śmigłowców Mi-24, które od lat 80. pełnią w naszym wojsku taką rolę.
AH-64E Apache to najnowsza wersja słynnych śmigłowców Apache. Jak wyjaśniał już Łukasz Michalik, została opracowana jeszcze jako maszyna, która na "europejskim teatrze działań miała zatrzymać czołgi Układu Warszawskiego". Miało jej w tym pomóc uzbrojenie oraz odpowiednio opancerzona kabina, zapewniające bezpieczeństwo załodze. W śmigłowcu wykorzystano m.in. pancerną, kewlarową "wannę", która chroni od dołu kabinę, a także elementy konstrukcyjne, działające jak amortyzatory w przypadku uderzenia maszyny o ziemię.
W wersji AH-64E Guardian zauważyć można wiele ulepszeń, dotyczących m.in. osiągów oraz oprogramowania. Warto zaznaczyć, że śmigłowiec jest wyposażony w najbardziej zaawansowany elektroniczny system sterowania lotem. Może osiągać maksymalną prędkość ok. 300 km/h i lecieć na pułapie do 6,1km. Podstawowym uzbrojeniem tej maszyny jest podkadłubowe działko automatyczne M230 kal. 30 mm oraz pociski przeciwpancerne Hellfire lub Hydra 70.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski