A380 to przy nim maluch – największy samolot świata w tym roku wzbije się w powietrze

Ludzie zawsze mieli potrzebę konstruowania rzeczy coraz większych i potężniejszych. Tak powstały gigantyczne tankowce, lotniskowce czy ciężarówki wielkości sporego domu. Projekt, którym zajmuje się jeden z założycieli Microsoftu – Paul Alen – idealnie wpisuje się w marzenia o budowaniu potężnych i wielkich maszyn. Stratolaunch to największy samolot świata, którego rozpiętość skrzydeł wynosi aż 117 metrów – to o 37 metrów więcej niż w przypadku Airbusa A380. Paul Alen zapowiedział kilka dni temu, że projekt jest praktycznie gotowy i w tym roku odbędzie się dziewiczy lot.

Obraz
Źródło zdjęć: © Stratolaunch Systems

W tym samolocie wszystko jest inne i w niczym nie przypomina on maszyn, które dziś zobaczyć możemy na niebie. Jest w tym jednak prosty cel – ten samolot to tak zwany „nosiciel”. Jego głównym zadaniem będzie transportowanie potężnych rakiet kosmicznych do poziomu stratosfery, gdzie dopiero tam zostaną one odpalone i wystrzelone w dalszą podróż. Ma to diametralnie obniżyć koszty misji kosmicznych, ponieważ można zrezygnować z ciężkich modułów startowych koniecznych do tego, aby rakieta w ogóle oderwała się od ziemi i osiągnęła stratosferę. Mimo wysokiego kosztu wyprodukowania samolotu „nosiciela” i tak jest to rozwiązanie bardzo ekonomiczne. Jeden samolot może wynieść setki, a nawet tysiące rakiet w ciągu swojego cyklu życiowego, co sumarycznie będzie znacznie tańsze, niż wyposażenie każdej rakiety w moduł startowy.

Obraz
© Stratolaunch Systems

W teorii założenie było proste – skleimy ze sobą dwa Boeingi 747 i w ten sposób powstanie nowa, potężna maszyna. Jak łatwo się domyślić, zadanie okazało się znacznie trudniejsze i zaprojektowanie odpowiednich elementów zajęło inżynierom mnóstwo czasu. Musiano się skupić nie tylko na połączeniu dwóch sporych kadłubów, ale także na zapewnieniu odpowiedniej mocnej i sztywnej konstrukcji, zdolnej utrzymać bardzo ciężki ładunek. Takie monstrum potrzebuje też odpowiedniej mocy, aby unieść się w powietrze – samolot wraz z podwieszonym do niego ładunkiem może maksymalnie ważyć nawet 540 ton. Zdecydowano się na użycie aż sześciu silników pochodzących z B747-400, a wyprodukowanych przez Pratt & Whitney. Każdy z nich generuje ciąg o mocy nawet 281 kN. Mimo tak potężnej mocy Stratolaunch potrzebuje sporego pasa startowego. Kiedy największe dziś samoloty „zadowalają” się pasem o długości 1,5-2 km, tak te monstrum potrzebuje pasa o długości aż 3,7 km. To spory problem, ponieważ znacznie ogranicza to dostępne miejsca, z których można wykonywać operacje lotniczo-kosmiczne. To właśnie nad skróceniem drogi rozbiegu i dobiegu obecnie intensywnie pracują inżynierowie.

Sama konstrukcja o wymiarach 73x117 metrów w dużej mierze została wykonana z nowoczesnych materiałów kompozytowych, przez co udało się obniżyć masę. Podwozie zostało zaadoptowane z B747 i łącznie liczy ono 28 kół. Zapas paliwa pozwala na przelecenie 2200 km wraz ładunkiem. To niezbyt wiele, jednak to nie jest samolot przeznaczony do lotów międzykontynentalnych. Do spełnienia roli „nosiciela” i wyniesienia rakiet na odpowiedni pułap, zasięg jest w zupełności wystarczający.

Obraz
© Stratolaunch Systems

Początkowo Spacelaunch planowało wykorzystać projektowane przez Space X (firmę Elona Muska) rakiety Falcon 9. Jednak jakiś czas temu drogi obu firm się rozeszły. Obecnie dostawcą rakiet została firma Orbital ATK ze swoją konstrukcją Pegasus XL.

Spacelaunch to jedna z najciekawszych konstrukcji lotniczych na świecie. Nie tylko z racji swoich pokaźnych rozmiarów, ale także całkowicie odmiennego podejścia do budowy samolotu. Miejmy nadzieję, że tym razem Paul Alen dotrzyma obiecanego słowa (samolot miał wystartować już w zeszłym roku) i tym razem ujrzymy tego giganta na niebie.

Wybrane dla Ciebie
Rosjanie chwalą "nową" rakietę. Pamięta tragedię WTC
Rosjanie chwalą "nową" rakietę. Pamięta tragedię WTC
Nowe badania zmieniają ich obraz. Co naprawdę jedli neandertalczycy?
Nowe badania zmieniają ich obraz. Co naprawdę jedli neandertalczycy?
"Latająca bomba" Hitlera. To prekursor dronów-samobójców
"Latająca bomba" Hitlera. To prekursor dronów-samobójców
Niemiec o wojnie w Ukrainie. "Będę walczyć do końca"
Niemiec o wojnie w Ukrainie. "Będę walczyć do końca"
Chińczycy będą chronić swoje jednostki. Pokazali czym
Chińczycy będą chronić swoje jednostki. Pokazali czym
Eksperci ostrzegają: USA z lukami w obronie. Wskazali słaby punkt
Eksperci ostrzegają: USA z lukami w obronie. Wskazali słaby punkt
Odmawiają Izraelowi. Wydadzą pieniądze inaczej
Odmawiają Izraelowi. Wydadzą pieniądze inaczej
Polują na ukraińskie drony. Chcą zrobić nieskuteczną broń skuteczną
Polują na ukraińskie drony. Chcą zrobić nieskuteczną broń skuteczną
Rosjanie użyli nowych bomb. Zostały one znacząco zmodyfikowane
Rosjanie użyli nowych bomb. Zostały one znacząco zmodyfikowane
Ta bakteria "udaje martwą". NASA przypadkiem wysłała ją na Marsa
Ta bakteria "udaje martwą". NASA przypadkiem wysłała ją na Marsa
Wsparcie dla Talibów. Przychodzi od sojusznika Putina
Wsparcie dla Talibów. Przychodzi od sojusznika Putina
Inspirowali się Rosją. Korea przedstawia swój odpowiednik
Inspirowali się Rosją. Korea przedstawia swój odpowiednik