6 sposobów na obniżenie rachunków za prąd
Zastanawiasz się, jak zaoszczędzać prąd? Okazuje się, że polskie gospodarstwo domowe płaci za energię elektryczną średnio 1200 zł rocznie, największym prądożercą jest w większości domów lodówka. Tym raz podpowiemy, jak zmniejszyć rachunki za prąd w najprostszy sposób i oszczędzić nawet kilkaset złotych rocznie. Przekonaj się, że oszczędzanie energii elektrycznej nie jest wcale takie trudne i nie wymaga wielkich nakładów finansowych.
11.03.2016 10:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Według danych publikowanych przez organizację ekologiczną WWF, w każdym polskim domu średnio cztery urządzenia elektryczne działają w trybie stand-by. Chodzi o telewizory, dekodery, odtwarzacze DVD i tak dalej. Stand-by jest sygnalizowany świecącą się diodą i umożliwia szybkie włączenie sprzętu (np. pilotem). I choć na pierwszy rzut oka telewizor wówczas nie działa, to wciąż pobiera energię elektryczną - właśnie po to, by być gotowym do szybkiego uruchomienia. Według wyliczeń firmy Energa, urządzenia te w Polsce zużywają rocznie prąd o wartości ponad 80. mln złotych. To oznacza, że w przeciętnym gospodarstwie domowym każdego roku marnuje się około 60 zł, tylko przez stand-by. Miejsc, gdzie wycieka energia elektryczna, a za nią pieniądze z portfela, jest dużo więcej.
1. Wyłączaj tak, by wyłączyć
Wydatki związane z trybem czuwania najłatwiej jest ograniczyć. Po prostu trzeba tak wyłączać urządzenia, by faktycznie były wyłączone. Wbrew pozorom, nie jest to wcale takie trudne. Większość urządzeń ma fizyczny przycisk służący do całkowitego wyłączenia, jeszcze łatwiej robić to gdy mamy np. cały zestaw RTV wpięty do listwy. Wychodząc z domu jednym ruchem wyłączamy wówczas telewizor, odtwarzacz, dekoder, amplituner czy konsolę.
Wyjeżdżając na dłużej (np. na weekend czy na urlop)
warto pomyśleć też o całkowitym wyłączeniu routera i innych urządzeń działających w domu. Ciekawostką jest np., że niektóre komputery stacjonarne podłączone do prądu cały czas zasilają gniazda USB, warto pilnować i tego. Tak samo podłączona stale do prądu drukarka - może nas kosztować nawet kilkadziesiąt złotych rocznie. Dlatego, jeśli nie korzystamy z niej kilka razy dziennie, warto rozważyć całkowite odłączanie.
Ważne jednak, by nie przesadzać. W oszczędzaniu na prądzie chodzi bowiem o to, by obniżenie rachunków odbywało się bez obniżenia komfortu życia domowników. Jeśli dekoder telewizji satelitarnej potrzebuje na uruchomienie się od zera dziesięciu minut, a z telewizji korzystamy codziennie, to wyłączanie go na czas pobytu w pracy może być przesadą.
2. Unikaj pustych przebiegów
Uruchamiając pralkę czy zmywarkę pilnujmy, by była ona optymalnie wypełniona. Włączenie zmywania gdy w środku będzie tylko kilka kubków i dwa talerze zużyje niewiele mniej prądu i wody niż pełen zastaw. Podobnie jest z pralką, ale zasada ta również dotyczy czajnika elektrycznego. Jeśli chcemy przygotować sobie herbatę, nie ma co gotować dwóch litrów wody, bo zużyjemy do tego dużo więcej energii niż do przegotowania potrzebnego pół litra. Jeśli chodzi o pranie, to warto wiedzieć, iż pralka zużywa dużo prądu na ogrzanie wody do prania. Pamiętajmy, że tylko najbardziej zabrudzone ubrania wymagają prania w temperaturze wyższej niż 4. stopni Celsjusza. Dlatego z wysoką temperaturą nie ma co przesadzać.
3. Świeć z głową
Statystyki Agencji Rynku Energii mówią, iż co piąta złotówka w rachunku za prąd pochłaniana jest przez oświetlenie. Oczywiście trudno uniknąć korzystania ze sztucznego światła (szczególnie zimą), ale robiąc to z głową można zaoszczędzić prąd i pieniądze. Przede wszystkim nie należy zostawiać włączonego światła w pustym pomieszczeniu. To niestety dość powszechne w polskich domach, że wieczorem jasno jest w kilku pomieszczeniach, a domownicy i tak siedzą w jednym. Tam zaś gdzie spędzamy najwięcej czasu i świecimy najwięcej, warto zainstalować energooszczędne żarówki. Obecnie najkorzystniej pod względem zużycia prądu wypadają żarówki produkowane w technologii LED, które na dodatek oferują szeroki wybór barwy światła. Pamiętajmy, żeby zachować rozsądek przy zakupach, bo niektóre energooszczędne żarówki są drogie i może okazać się, że oszczędność z mniejszego zużycia prądu się nie zwróci.
4. Uważaj na ładowarki
Często wysokie rachunki za prąd biorą się ze złych nawyków domowników. Wiele mówi się o wyjęciu z kontaktu ładowarek od telefonów komórkowych. W wielu domach na stałe podłączonych jest kilka ładowarek. Okazuje się jednak, że w przypadku nowoczesnych urządzeń zużycie prądu jest niewielkie, właściwie pomijalne (około 0,0. kWh na dobę), co oznacza, że jeśli ładowarka przez cały rok będzie wpięta w gniazdko, to za jej pusty przebieg zapłacimy niecałe 2 złote. Przy czterech ładowarkach w domu to 8 zł rocznie.
Ale jest inna ważna informacja. Według badań Berkley National Laboratory, ładowarka nadal pobiera dużo prądu jeśli podłączony jest do niej naładowany telefon. A często ładujący się telefon zostawiamy na przykład na noc. Przez pierwszą godzinę czy dwie trwa ładowanie, a potem tylko zużywanie prądu, który w ciągu roku będzie w skali gospodarstwa domowego kosztował kilkanaście złotych.
5. Pomyśl o lodówce
Z obliczeń Agencji Rynku Energii wynika, że najwięcej energii elektrycznej zużywa w naszych domach lodówka. Działa ona 2. godziny na dobę i siedem dni w tygodniu, co przekłada się na prawie 30 proc. udział w rachunkach za prąd. Obniżyć tę wartość można zarówno podczas planowania kuchni, jak i w odpowiedni sposób użytkując sprzęt.
Przede wszystkim chłodziarko - zamrażarka powinna być odpowiednio ustawiona. Po pierwsze, lepiej by nie stała w sąsiedztwie urządzeń generujących ciepło (kaloryfer, kuchenka, zmywarka), ponieważ zadaniem lodówki jest chłodzenie, więc jeśli będzie miała ciepło obok siebie, to zużyje znacznie więcej energii. Dla odpowiedniego działania powinna mieć z tyłu 8-1. cm przestrzeni, co umożliwi swobodną wymianę powietrza. Przy zakupie urządzenia (dotyczy to nie tylko lodówki, ale i zmywarki, pralki i innych sprzętów) zwracajmy uwagę na jego klasę energetyczną, im więcej plusów przy A, tym zużycie energii będzie niższe. Trzeba to jednak zestawić z ceną zakupu, by nie okazało się, że oszczędność zwróci się dopiero po 20 latach.
Dobre ustawienie lodówki do początek. Podejmując proste kroki, możemy obniżyć zużycie przez nią energii na co dzień. Zadaniem lodówki jest utrzymywanie w środku niskiej temperatury. Gdy często i na długo będziemy ją otwierać, powietrze w środku będzie cieplejsze i potrzeba będzie energii do schłodzenia go. Zaleca się utrzymywanie w lodówce porządku, by poszukiwanie potrzebnych produktów zajmowało jak najmniej czasu. Warto też wiedzieć, że wilgotne powietrze chłodzi się wolniej niż suche, pilnujmy więc by na ściankach lodówki nie gromadziły się krople wody i unikajmy przetrzymywania w chłodziarce wilgotnych produktów bez opakowania. Do lodówki nie wstawiajmy również ciepłych czy gorących potraw, lepiej najpierw schłodzić je do temperatury pokojowej. Ponadto, wyjeżdżając na kilkutygodniowy urlop, rozważmy opróżnienie lodówki i wyłączenie jej - ale to tylko jeśli nie zostawiamy w niej żywności, która mogłaby się zepsuć.
6. Sprawdź, czy możesz płacić mniej
Choć mamy taką możliwość od dawna, to nadal niewielu Polaków korzysta z opcji wyboru dostawcy energii. Nie jest to zbyt skomplikowany proces, wystarczy sprawdzić, który dostawca będzie dla naszego domu najtańszy i zamówić usługę. Po podpisaniu i odesłaniu dokumentów pozostaje zaczekać. Prawo zapewnia ciągłość dostaw energii, a firmy załatwiają sprawy pomiędzy sobą. Oszczędność na rachunkach zależeć będzie od dotychczasowych taryf, ale średnio jest to od 1. do 15 proc., co pozostawi w ciągu roku 100-200 zł w portfelu.
Wprowadzenie w domu kilku nieskomplikowanych zwyczajów może pomóc obniżyć rachunki średnio o 20-2. proc. Oczywiście to wartość średnia, bo tam gdzie domownicy już teraz są świadomymi użytkownikami, oszczędności będą skromniejsze. Ale przeciętne obniżenie opłat o 250-300 zł rocznie robi spore wrażenie, szczególnie jeśli zostanie przeprowadzone bez obniżenia komfortu życia. Zacząć należałoby od przeglądu urządzeń, które mamy w domu, czasami wystarczy coś naprawić (np. uszczelkę w lodówce), by znacznie podnieść efektywność działania, a co za tym idzie - obniżyć rachunki za prąd.
ag