3 urządzenia zastąpione przez smartfony. Nadal możesz je kupić

Miniaturyzacja urządzeń przy jednoczesnej maksymalizacji ich funkcjonalności sprawiła, że niektóre gadżety prawie odeszły w zapomnienie. Są jednak tacy, którzy za nimi tęsknią lub po prostu doceniają fakt, że służą tylko w jednym celu. To właśnie dlatego oferta nawigacji GPS, aparatów cyfrowych i odtwarzaczy MP3 nadal jest dość spora.

Smartfon to wiele urządzeń w jednym opakowaniu
Smartfon to wiele urządzeń w jednym opakowaniu
Źródło zdjęć: © Pixabay

22.03.2022 | aktual.: 30.10.2024 10:59

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

Rewolucja

"Dzisiaj Apple zamierza wynaleźć telefon na nowo." Te słowa wypowiedział Steve Jobs w 2007 r. podczas prezentacji pierwszej generacji iPhone'a. Sprzęt łączący m.in. odtwarzacz MP3, nawigację Skyhook (GPS pojawił się dopiero w modelu 3G), aparat fotograficzny, komunikator internetowy i było obsługiwane przy pomocy ekranu dotykowego, ale bez konieczności użycia rysika. Tak zaczęła się historia współczesnych smartfonów. Nie oznacza to jednak, że urządzenia, które zostały zastąpione przez zaawansowane telefony, zniknęły z rynku.

Gra muzyka

W 1993 r. w murach Fraunhofer Institute powstał format MP3, który na zawsze zmienił sposób, w jaki słuchamy muzyki. W 1997 r. pojawił się kultowy Winamp, który przez lata królował na komputerach, a rok później wypuszczono na rynek pierwszy przenośny odtwarzacz o nazwie MPMan F10, a zaraz po nim zadebiutował Diamond Rio PMP300. W 2001 r. rozpoczął się proces integracji świata muzyki ze światem telefonów, a rozpoczął go Siemens SL45. Model ten odtwarzał pliki MP3 umieszczone na karcie pamięci MMC, co było dodatkową nowością. Oczywiście producent musiał pójść na pewne kompromisy i tak oto bateria wytrzymywała 45 min. słuchania muzyki, a topowa wersja posiadała kartę o pojemności zaledwie 32 MB.

Obecnie odtwarzacze MP3 nadal są dostępne na rynku. Są tańsze i mniejsze niż ich poprzednicy sprzed lat. Jednocześnie takie nazwy jak Apple iPod czy Creative Zen przeszły do historii elektroniki użytkowej. Przyzwoity sprzęt można kupić już za mniej niż 100 zł. Producenci często stosują sloty na karty pamięci, ale w większości przypadków pojemność startuje od 4 GB, a więc jest bardziej niż wystarczająca. Gadżet ten może także służyć jako dyktafon. Historia zna również przypadki modeli potrafiących odtwarzać filmy.

Zawsze do celu

Moduł GPS to standardowe wyposażenie każdego smartfona, a wybór aplikacji przyprawia o zawrót głowy. Oprócz tych ogólnych mamy także stworzone specjalnie z myślą o rowerzystach, motocyklistach czy miłośnikach wycieczek górskich. Według naukowców z Ohio University, pierwszy telefon z modułem GPS powstał w 1999 roku i był to Benefon ESC!. Mapy były wgrane w pamięci urządzenia. Pierwsze nawigacje GPS w samochodach pojawiły się 8 lat wcześniej i przez lata były przeznaczone dla produktów segmentu premium. Reszta musiała zadowolić się zewnętrznymi urządzeniami umieszczanymi na podszybiu.

Do dzisiaj oferta nawigacji GPS jest bogata i można kupić zarówno proste urządzenia za 300 zł, jak i bardziej zaawansowane, których ceny przekraczają 2 tys. zł. Wszystko zależy od tego czym i dokąd podróżujecie. Na przykład urządzenia dla właścicieli camperów i kierowców ciężarówek mają dodatkowo wgrane informacje o ograniczeniach wagowych. Są także osobne nawigacje dla rowerzystów oraz motocyklistów. W tych drugich można na przykład wybrać tryb krętej drogi, która będzie bardziej atrakcyjna niż jazda po prostej autostradzie.

Uchwyć wspomnienia

Kolejną ważną funkcją smartfonów jest aparat fotograficzny, dzięki któremu możemy nie tylko uchwycić wspomnienia, ale także zrobić zdjęcia ważnych dokumentów czy fragmentów książek, które posłużą nam za notatki albo sprawdzić, jak będziemy wyglądać w ciuchach, które właśnie chcemy kupić. W 2000 r., kiedy w Polsce wszyscy wzdychali do Nokii 3310, klienci z Korei Południowej mogli kupić Samsunga SCH-V200 z matrycą o rozdzielczości zaledwie 0,35 mpx. Dwa lata później na rynek trafiły Nokia 7650 i Sony Ericsson T68i. W przypadku T68i aparat był sprzedawany jako osobne akcesorium.

Obecnie rynek aparatów fotograficznych jest mocno skurczony. Największą grupę stanowią urządzenia kompaktowe, które mają zintegrowaną optykę. Przy zakupie należy zachować zimną krew, ponieważ producenci kuszą wysokimi wartościami przybliżenia, ale was najbardziej powinien interesować zoom optyczny. Pozwala on na zbliżenie obiektu bez utraty jakości. Oczywiście nadal można nabyć lustrzanki cyfrowe czy bezlusterkowce z wymienną optyką, ale powoli są to wymierające gatunki, a ten pierwszy używany jest głównie przez profesjonalistów.

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

Wybrane dla Ciebie