19‑latek z Polski rzuca rękawice gigantom. Chce zmienić sposób, w jaki słuchamy muzyki
Złote dziecko polskiego środowiska start-upowego, Mateusz Mach, powraca z nowym projektem. Po Five App, aplikacji służącej do komunikowania się osobami niesłyszącymi, powraca z nowym projektem. Tym razem rzuca wyzwania serwisom do streamingu muzyki.
17.07.2017 | aktual.: 17.07.2017 16:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
OPUS, nowy projekt 19-latka z Polski, będzie serwisem streamingowym. Ma nie tylko stanowić konkurencję dla takich usług jak Spotify, Apple Music czy Tidal – model biznesowy skupia się przede wszystkim na samych artystach.
– Inicjatywa polega na tym, by umożliwić artystom i muzykom zarabiać na swoich utworach. Duże serwisy streamingowe zabierają około 80 proc. środków, generowanych z odtworzeń w aplikacji. To mały projekt, skupiamy się na początkujących producentach, a nie milionowych kontraktach – tłumaczy.
Mach, na co dzień fan hip-hopu, chce wykorzystać do tego technologię blockhain oraz Ethereum. Dzięki temu stworzy zdecentralizowaną bazę muzyczną, a artyści będą mieć pełny dostęp do własnych finansów, jak również wpływ na to, w którą stronę platforma pójdzie. Jeśli zdecydują bowiem zainwestować w OPUS Ether, staną się akcjonariuszami przedsięwzięcia.
Oprócz użycia Ethereum wykorzystano technologię IPFS, która pozwala na udostępnianie i przechowywanie danych w zdecentralizowany sposób. To również ma pozwolić na obniżenie kosztów – w ten sposób 98 proc. zarobków trafia do kieszeni muzyków. Pozostałe 2 proc. jest natomiast przeznaczone na rozwój i działanie OPUS. Inwestorzy każdego miesiąca zadecydują, czy pieniądze włożyć w marketing, rozwój platformy albo wypłacą sobie dywidendy. Zarabiać będą poprzez handel emitowanej przez zespół Polaka waluty – tokenów. Pojawią się na rynku już po zakończeniu zbiórki.
Czy pomysł Macha, który obecnie studiuje w Abu Dhabi, wywoła poruszenie w branży? Tak. Po dwóch miesiącach przygotowań, OPUS zebrał w ramach Pre-ICO (runda dla inwestorów, w której mogą liczyć na dodatkowe benefity) 300 tys. złotych. W 5 godzin. Po dwóch dniach było to już pół miliona. Mach pozostaje optymistycznie nastawiony do zbiórki – trwająca łącznie cztery dni ma przynieść ponad milion złotych.
W ostrożnych planach OPUS wejdzie za dwa lata do Chin. Ambicje Macha są jednak znacznie większe – chce bowiem zredefiniować przemysł muzyczny jako taki. Czy Ethereum, technologia, która dalej budzi sporo kontrowersji (głównie przez spekulację cenami waluty oraz gwałtownym spadkom) jest kluczem do przyszłości? 19-letni przedsiębiorca wierzy, że tak.