18 stopni na Antarktydzie. To może być nowy, smutny rekord

18 stopni na Antarktydzie. To może być nowy, smutny rekord
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY | Patrick Kelley
Bolesław Breczko

07.02.2020 22:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Argentyńska baza meteorologiczna na Antarktydzie odnotowała 6 lutego temperaturę 18,3 stopni Celsjusza. Jeśli wynik zostanie potwierdzony będzie to rekord od 1961 roku - początku pomiarów na tym kontynencie.

Poprzedni rekord ciepła wynosił 17,5 stopnia Celsjusza i został odnotowany w tym samym miejscu - argentyńskiej bazie Esperanza na Półwyspie Antarktycznym - 24 marca 2015 roku. Światowa Organizacja Meteorologiczna pracuje teraz, aby potwierdzić odczyt z bazy Esperanza, ale wiele wskazuje na to, że był on poprawny i mamy nowy rekord ciepła na Antarktydzie.

Półwysep Antarktyczny jest najszybciej ogrzewającym się regionem planety. Ze względu na ocieplenie klimatu i zmiany w oddziaływaniu prądów oceanicznych temperatura idzie w górę w zastraszającym tempie. Powoduje to topnienie lądolodów i podnoszenie poziomu wody. Jest to jeden z tzw. punktów krytycznych, po których nastąpieniu klimat może już nie powrócić do wcześniejszego stanu.

Inne punkty krytyczne to: susze w Amazonii, zanikający lód morza arktycznego, spowolnienie cyrkulacji Atlantyku, pożary lasów borealnych, wymieranie raf koralowych, utrata powłoki lodowej Grenlandii, rozmarzanie wiecznej zmarzliny, zanikanie lodów Antarktyki. Zaczyna do nich dochodzić już teraz, a jeszcze 20 lat temu klimatolodzy oceniali, że zaczną się pojawiać dopiero, gdy wzrost średniej temperatury osiągnie 5 stopni Celsjusza. Nowe wyliczenie pokazują, że wystarczy zaledwie wzrost o 1,5 stopnia, a niektóre z punktów zwrotnych następują na naszych oczach.

Komentarze (0)