Zrzucą materiały wybuchowe na planetoidę. Wszystko w imię nauki
Japońska sonda Hayabusa-2 po raz kolejny zbombarduje powierzchnię planetoidy Ryugu. Stworzony w wyniku wybuchu krater pozwoli lepiej poznać początki Układu Słonecznego.
19.03.2019 | aktual.: 19.03.2019 12:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
5 kwietnia japońska sonda Hayabusa-2 zrzuci na planetoidę Ryugu ładunek o masie 2 kg i powierzchni piłki do koszykówki - informuje serwis pulskosmosu.pl.
W ten sposób utworzy się krater, dzięki czemu uda się dotrzeć do próbek, które nie były narażone na działanie promieni kosmicznych czy promieniowania słonecznego. Japońscy naukowcy liczą, że w ten sposób dowiemy się czegoś o początkach Układu Słonecznego.
Ryugu jest jedną z najstarszych asteroid przemierzających nasz system. Narodziła się około 4,5 miliarda lat temu. Tak jak każdy obiekt tego typu, była zbyt małym skupiskiem masy i temperatury, aby przechodzić ciągłe zmiany. Planetoida w końcu zastygła i od tego czasu przemierza system bez celu. Ale ten brak zmian ma swoje ogromne plusy. Jej skład i sposób uformowania może nam wgląd na to, jak postawał wszechświat
Misja nie będzie łatwa. Sonda po zrzuceniu ładunku będzie musiała jak najszybciej uciec, aby odłamki nie uszkodziły pojazdu.
Plusem jest jednak to, że to nie pierwszy raz, kiedy Hayabusa-2 zbombarduje powierzchnię planetoidy. W ten sposób sonda umożliwiła sobie zebranie próbek z wnętrza kosmicznej skałypod koniec lutego.
"Zbombardowane" elementy planetoidy zostaną zebrane i w 2020 roku oczekuje się dostarczenia ich na Ziemię. Co ciekawe, poprzednik sondy Hayabusa-2, oznaczony numerkiem 1, był pierwszą w historii maszyną, która samodzielnie zebrała próbki asteroidy i dostarczyła je z powrotem na Ziemię.