“Znajomy” na Facebooku prosi o podanie hasła do maila. A ludzie się zgadzają!

Metody cyberprzestępców są coraz bardziej wyszukane i skomplikowane - wszystko po to, by uśpić czujność i podstępem wykraść dane. Okazuje się, że czasami najprostsze i najbardziej prymitywne pomysły są najlepsze. Czasami o cudze hasło wystarczy… poprosić.

Obraz
Źródło zdjęć: © flickr.com
Adam Bednarek

Ludzka naiwność nie zna granic. Niebezpiecznik - portal zajmujący się bezpieczeństwem w sieci - napisał o nietypowej metodzie przechwycenia kont mailowych. Internetowy oszust, po przejęciu kontroli nad jednym z facebookowych profili, zaczął pisać do znajomych tej osoby z nietypową prośbą. Chciał dane (login i hasło) do ich maila, by móc z niego “wysłać zdjęcia”. Nikt się nie nabrał? Wręcz przeciwnie - co najmniej kilka osób zdradziło hasła. I podarowało oszustowi dostęp swojego maila, na którym pewnie było mnóstwo prywatnych i poufnych informacji...

Oczywiście można je częściowo zrozumieć. Skoro pisze ktoś znajomy, to wiadomo, że nie ma złych zamiarów i rzeczywiście potrzebuje szybkiej pomocy. Jednak sęk w tym, że nigdy nic nie wiadomo - osoba, która do nas pisze, wcale nie musi być tą, za którą się podaje. Tym bardziej na Facebooku czy mailu, gdzie, jak widać, o przejęcie konta nietrudno.

Co w takich sytuacjach zrobić? Pomoc znajomemu wydaje się obowiązkiem, tym bardziej, gdy mamy do niego zaufanie i wiemy, że nie będzie przeczesywał naszej historii. Nie da się jednak ukryć, że podawanie poufnych danych jest bardzo, ale to bardzo ryzykowne i lepiej tego nie robić. A jeśli koniecznie chcemy odpowiedzieć na prośbę o skorzystanie z konta, przelanie pieniędzy czy kliknięcie w nietypowy link, to zawsze upewnijmy się, że pisze to osoba, którą znamy, np. kontaktując się z nią telefonicznie. Mimo wszystko szanujmy jednak swoją prywatność i nie zgadzajmy się na spełnianie tak nietypowych próśb…

Opisana sytuacja pokazuje, jak łatwo uśpić naszą czujność. Większość spodziewa się ataku z innej strony. Dziwna faktura przesłana na nasze konto mailowe, podstawiona strona, spreparowany link - pewnie w takich sytuacjach lampka ostrzegawcza zapaliłaby się od razu. A gdy pisze znajomy? Cóż, przecież nic złego stać się nie może. Jak widać, najprostsze metody są najlepsze.

Wybrane dla Ciebie

Amerykańskie media: Ukraina korzysta lepiej z F-16 niż USA
Amerykańskie media: Ukraina korzysta lepiej z F-16 niż USA
Ile pocisków Tomahawk pozostało? W USA produkują tylko 57 egzemplarzy rocznie
Ile pocisków Tomahawk pozostało? W USA produkują tylko 57 egzemplarzy rocznie
Deklarują neutralność. Ich radary są nieocenione dla Rosjan w Ukrainie
Deklarują neutralność. Ich radary są nieocenione dla Rosjan w Ukrainie
Rosja chce sprzedać "nowy" system. W rzeczywistości to relikt
Rosja chce sprzedać "nowy" system. W rzeczywistości to relikt
Rosjanie oszukali sojusznika. Zataili kluczowe informacje o myśliwcach
Rosjanie oszukali sojusznika. Zataili kluczowe informacje o myśliwcach
Pilnie strzeżony sekret Rosjan. Wyciekły o nim informacje
Pilnie strzeżony sekret Rosjan. Wyciekły o nim informacje
Tajemnicze posągi z Wyspy Wielkanocnej. Naukowcy wiedzą jak "chodziły"
Tajemnicze posągi z Wyspy Wielkanocnej. Naukowcy wiedzą jak "chodziły"
Gdzie jest Nemo? Już nie w swoim bezpiecznym schronieniu
Gdzie jest Nemo? Już nie w swoim bezpiecznym schronieniu
Budzą trwogę Ukraińców. Jednego udało im się zniszczyć
Budzą trwogę Ukraińców. Jednego udało im się zniszczyć
Rosjanie znaleźli sposób na Patriota? Nie tak szybko, pozory mogą mylić
Rosjanie znaleźli sposób na Patriota? Nie tak szybko, pozory mogą mylić
Delfiny chorują. Zaobserwowano poważne zmiany w mózgu
Delfiny chorują. Zaobserwowano poważne zmiany w mózgu
Zaskoczenie w pobliżu Ziemi. Naukowcy odkryli nietypowe zjawisko
Zaskoczenie w pobliżu Ziemi. Naukowcy odkryli nietypowe zjawisko