Przemysł filmowy coraz śmielej wykorzystuje nowe technologie. Filmy 3D czy kina 5D nadal robią wrażenie, jednak nie są już żadną nowością. Teraz przyszedł czas na większą interakcję filmu z widzem. Na tegorocznych...
Przemysł filmowy coraz śmielej wykorzystuje nowe technologie. Filmy 3D, czy kina 5D nadal robią wrażenie, jednak nie są już żadną nowością. Teraz przyszedł czas na większą interakcję filmu z widzem. Na tegorocznych targach Game Developers Conference, które odbyły się w San Francisco, firmy NeuroSky i Triete Labs zaprezentowały zestaw MyndPlay, który pozwala zmieniać scenariusz filmu siłą umysłu.
Całość składa się ze specjalnego odtwarzacza wideo i interfejsu mentalnego Mindwave, który jest w stanie odczytać aktywność naszego mózgu. Urządzenie pozwala modyfikować scenariusze odpowiednio przygotowanych filmów. Jak to działa? Podczas seansu wystarczy założyć na głowę Mindwave. Wybór wariantu scenariusza będzie zależał od poziomu skupienia i zrelaksowania widza. To widz siłą swojego umysłu zdecyduje o losach bohaterów, wyniku wyścigu czy strzelaniny.
Producenci przygotowali już trzy filmy pokazowe. Przykładowo w "Paranormal Mynd" główną bohaterką jest opętana kobieta. Aby wypędzić z jej duszy demona, musimy odpowiednio mocno się skupić. W przeciwnym razie kobieta zginie wskutek uduszenia. Z kolei w innym filmie zadecydujemy czy główny bohater otrzyma "kulę w łeb", czy też uniknie śmierci.
Producenci zamierzają uruchomić platformę z epizodycznymi, krótkometrażowymi filmami. Ich cena ma nie przekraczać dwóch dolarów. Dodatkowo użytkownicy sami będą w stanie kręcić tego typu filmy - odpowiednie narzędzia zostaną udostępnione w przyszłym miesiącu w wersji Pro.
Niestety urządzenie nie działa jeszcze tak, jakby widzowie tego oczekiwali. Technologia NeuroSky jest wciąż ograniczona wyłącznie do badania stopnia koncentracji i relaksu umysłu. Nie możemy zatem zwyczajnie o czymś pomyśleć i przełożyć to na scenariusz filmu. Pomysł jest jednak bardzo interesujący.
*Więcej gadżetów na http://techtrendy.pl/ * SW/GB/GB
