Zegarek Apple jednak powstanie?

Zegarek Apple jednak powstanie?

Zegarek Apple jednak powstanie?
Źródło zdjęć: © ROSIKA / sxc.hu
11.02.2013 14:50

Pamiętacie jeszcze mężczyznę, który tak bardzo ukochał swojego iPoda Nano, że wszczepił sobie w rękę magnesy by nosić go jako zegarek? Okazuje się, że w pewnym sensie wyprzedził on swoją epokę. W tym wypadku nie chodzi co prawda o wszczepianie sobie magnesów, a o pomysł zegarka z jabłuszkiem. Nie wiadomo co prawda czy Apple inspirowało się jego wyczynem, ale najwyraźniej w Cupertino trwają prace nad takim urządzeniem.

Przynajmniej tak twierdzą zgodnie New York Times i Wall Street Journal. Oba dzienniki doniosły wczoraj o tym, że Apple rozpoczęło pracę nad czymś, co spokojnie możemy roboczo nazwać iWatch. Urządzenie ma przypominać zegarek Pebble, choć w odróżnieniu od tego ambitnego projektu sfinansowanego przez internautów, ma zostać wyposażone w zakrzywiony ekran. I właściwie tyle wiadomo na tę chwilę. No może poza tym, że iWatch byłby produkowany przez Foxconna. Źródła Timesa twierdzą też, że na chwilę obecną Apple eksperymentuje z różnymi wzorami, ale nie podają żadnych dodatkowych szczegółów, ani tym bardziej daty potencjalnej premiery.

Plotki na temat iWatch krążą już od co najmniej dwóch lat kiedy to, nomen omen, New York Times donosił o eksperymentach Apple związanych z elektroniką, którą można by nosić na sobie. Wtedy wydawało się, że urządzenie będzie logiczną kontynuacją iPod Nano, wyposażoną po prostu w pasek i zdolną do komunikacji z innymi urządzeniami Apple.

Teraz jednak źródła donoszą o tym, że Cupertino postanowiło zająć się sprawą bardziej poważnie, w głównej mierze dzięki postępowi, jaki dokonał się w ostatnim czasie w dziedzinie giętkiej elektroniki. A osiągnięciami na tym polu może pochwalić się nie tylko Samsung. W zeszłym roku Corning pochwaliło się ekranem o nazwie Willow Glass, który według Pete’a Bocko, CTO Corninga, świetnie nadawałby się do tego, by skonstruować urządzenie owijające się wokół nadgarstka, choć wymagałoby to rozwiązania wielu problemów paradoksalnie związanych z tym, w jaki sposób się poruszamy.

W świetle spodziewanej premiery Google Glass (Google planuje podobno, że w 201. roku 3 proc. ich przychodów stanowić będą przychody wygenerowane przez te urządzenia), iWatch może dać Apple solidny punkt wyjścia do podbijania praktycznie nieistniejącego jeszcze rynku elektroniki, którą można nosić. Rynek ten może i jest jeszcze w powijakach, ale użytkownicy już teraz domagają się takich urządzeń – sukces Pebble jest tylko tego potwierdzeniem. Wcześniej czy później ktoś będzie im musiał je dać na masową skalę. Czas pokaże czy będzie to Tim Cook.

Źródło artykułu:Giznet.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (18)