Zbiórka dla Katarzyny Glinki. Pieniądze umożliwią jej leczenie
Od lat zmagała się z poważną chorobą. Przeszczep płuc miał być szansą na nowe życie, ale komplikacje podczas operacji sprawiły, że obecnie stan Katarzyny Glinki jest jeszcze gorszy i niezbędne są pieniądze na stałą opiekę oraz rehabilitację.
Oczekiwanie na przeszczep płuc trwało w tym przypadku dwa lata. Gdy w lutym 2024 r. Katarzyna pojechała na operację do Gdańska, napisała rodzinie którą wiadomość SMS o treści "chyba wygrałam nowe życie". Niestety, tak się nie stało.
Zbiórka dla Katarzyny Glinki
"Podczas kilkunastogodzinnej operacji doszło do licznego uszkodzenia mózgu. Płuca przyjęły się bardzo dobrze, ale z powodu udaru mózgu nie mówi, nie ma z nią logicznego kontaktu, jest niesamodzielna i wymaga nieustannej pomocy osób trzecich" - wyjaśnia prosząca o pomoc rodzina.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po pół roku pobytu w Gdańsku, Katarzyna wróciła do Warszawy. Przebywa w specjalistycznym ośrodku, w którym przy pomocy rehabilitacji neurologicznej nadal walczy, aby rozpocząć nowe życie po przeszczepie. Niestety jest to zadanie nie tylko bardzo trudne, ale również kosztowne.
Pobyt w ośrodku i rehabilitacja to wydatki w wysokości kilkunastu tysięcy złotych miesięcznie, których rodzina nie jest w stanie udźwignąć bez pomocy.
Zbiórka jest prowadzona na portalu pomagam.pl. Link do zbiórki: Zbiórka dla Katarzyny Glinki.
"Wiecie jakim nauczycielem i dyrektorem była - zaangażowanym, oddanym i pomocnym. Teraz, gdy to ona potrzebuje pomocy, będziemy wdzięczni za każde wsparcie" - pisze rodzina Katarzyny.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski