Zauważyli martwego humbaka. Miał obrażenia spowodowane przez ludzi
Fale wyrzuciły na brzeg plaży w amerykańskim stanie Nowy Jork ciało martwego humbaka. Do śmierci zwierzęcia miały przyczynić się obrażenia, których doznał w wyniku działalności człowieka.
29.09.2021 17:47
Martwy samiec humbaka został zauważony 17 września w pobliżu brzegu w Great Kills Park, części Krajowego Obszaru Rekreacji Staten Island. Zwierzę leżało w płytkiej wodzie brzuchem do góry. Urzędnicy z National Park Service (NPS) skontaktowali się w tej sprawie z Atlantic Marine Conservation Society (AMSEAS) – organizacją pozarządową, która współpracuje z nowojorskimi agencjami w celu ratowania życia morskich organizmów oraz usuwania zwłok zwierząt wyrzuconych na brzeg.
18 września zakończyła się sekcja zwłok humbaka. Jak czytamy w poście opublikowanym na oficjalnym profilu AMSEAS na Facebooku, analiza wykazała, że zwierzę było zdrowe i dobrze odżywione. Na ciele humbaka zauważono jednak obrażenia spowodowane przez człowieka.
Rany wokół głowy i paszczy sugerują, że samiec mógł zaplątać się w sprzęt rybacki. W jelitach humbaka znaleziono natomiast duży kawałek metalu, który uszkodził jego przewód pokarmowy. AMSEAS podkreśla, że przyczyna zgonu zwierzęcia pozostaje nieustalona, dopóki nie zakończy się analiza laboratoryjna pobranych próbek. Robert DiGiovanni, założyciel i główny naukowiec AMSEAS, przekazał w rozmowie z serwisem Live Science, że zwykle taki proces trwa około miesiąca.
Wieloryb miał 11,6 m długości i ważył ok. 30 ton. Zwłoki humbaka zostały przeniesione za pomocą ciężkiego sprzętu i zakopane nieopodal miejsca, gdzie je znaleziono.