Zapad-2021. Rosyjskie media: Polacy robią manewry w tym czasie, co my
11.09.2021 14:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Polska rozpoczęła zakrojone na szeroką skalę ćwiczenia wojskowe równolegle z białorusko-rosyjskimi manewrami Zapad-2021 – odnotowała w swoim komunikacie rosyjska agencja prasowa RIA Novosti. Mowa o ćwiczeniach Ryś-21, które są przeprowadzane na Podkarpaciu na poligonie w Nowej Dębie.
W ćwiczeniach biorą udział żołnierze 12 Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej. W piątek 10 września spotkał się z nimi minister brony narodowej Mariusz Błaszczak. – Chcę podkreślić, że najlepszą odpowiedzą na zagrożenia, które były, są i będą jest działanie, którego celem jest wzmacnianie zdolności obronnych Wojska Polskiego. Odpowiedzią jest wzmacnianie bezpieczeństwa Polski. Konsekwentnie tak się dzieje – powiedział szef MON.
Manewry na wschodzie
W ćwiczeniach Ryś-21 uczestniczy 4 tys. żołnierzy oraz ponad 1 tys. jednostek sprzętu wojskowego. Warto zauważyć, że chociaż w manewrach Zapad-2021 bierze udział 200 tys. żołnierzy, to nasi wschodni sąsiedzi zaangażowali mniej sprzętu (według zapowiedzi do dyspozycji Rosjan i Białorusinów jest ok. 760 sztuk). Ćwiczenia na poligonie w Nowej Dębie potrwają do 22 września.
Rosyjska agencja RIA Novosti przytacza niedawną wypowiedź szefa MON, wspominając, iż "minister nie ukrywał, że przeprowadzenie tych ćwiczeń jest związane z białorusko-rosyjskimi manewrami". Chodzi o słowa, które padły na antenie Polsat News.
– Nie możemy wykluczyć scenariusza prowokacji. Dlatego że scenariusz prowokacji był wykorzystywany. Natomiast jesteśmy przygotowani, a nasze przygotowanie polega na odstraszaniu. Są jednostki wojskowe rozlokowane na wschód od Wisły, jesteśmy w kontakcie z Sojuszem Północnoatlantyckim – mówił minister Błaszczak w programie "Gość Wydarzeń".