Zagadka Zodiaka rozwiązana? Tak twierdzi niezależna grupa śledczych
Sprawa Zodiaka od wielu lat pozostaje tajemnicą, podobnie jak zostawiane przez niego, zaszyfrowane wiadomości. Seryjnemu mordercy, który działał pod koniec lat 60. i na początku lat 70. XX wieku w USA, przypisuje się zabicie aż 37 osób. Niezależna grupa śledczych przekazała właśnie, że udało się jej odkryć tożsamość zabójcy.
Jak donosi CNN, The Case Breakers, czyli zespół 40 byłych śledczych z różnych organów ścigania, dziennikarzy oraz oficerów wywiadu wojskowego, poinformował właśnie, że udało im się zidentyfikować człowieka, których według nich jest seryjnym mordercą, nazywanym Zodiakiem. Eksperci wydali swoją opinię na podstawie nowych dowodów fizycznych i kryminalistycznych, informacji od naocznych świadków, a także zdjęć znalezionych w ciemni należącej do podejrzanego.
Śledczy twierdzą, że poznali tożsamość Zodiaka
The Case Breakers twierdzą, że Zodiak to Gary Francis Poste, który zmarł w 2018 roku. Według nich to on budził strach wśród mieszkańców San Francisco i pobliskich miast pod koniec lat 60. i na początku lat 70. XX, serią brutalnych zabójstw i zaszyfrowanych wiadomości wysyłanych do prasy. Jak przekonują członkowie zespołu, wśród zabezpieczonych zdjęć znajduje się jedno, które przedstawia blizny na czole Poste, pasujące do blizn na jednym z portretów pamięciowych Zodiaka.
Śledczy przypisują Zodiakowi co najmniej 5 zabójstw, chociaż on sam twierdził, że zabił znacznie więcej osób. Morderca atakował zazwyczaj pary. W 1968 roku para nastolatków została zastrzelona w pobliżu swojego samochodu na odludziu na północ od San Francisco. Rok później inna para została zaatakowana w podobnych okolicznościach, ale mężczyzna przeżył. Po ataku z 1969 roku zabójca zadzwonił na policję, aby powiadomić funkcjonariuszy o przestępstwie i jednocześnie przyznać się do zabójstwa z 1968 roku. W tym samym roku Zodiak zaatakował kolejną parę i podobnie, jak podczas ostatniego ataku, mężczyźnie udało się przeżyć. Jego ostatnia znana ofiara, to taksówkarz, który został zastrzelony w 1969 roku.
Seria zabójstwa stała się priorytetową sprawą dla lokalnych śledczych. Interesowały się nią też media, które relacjonowały przebieg działań, a także zwracały uwagę na drwiące listy zabójcy do gazet i telefony do policji. Listy, wysyłane w latach 1969-1974 były zaszyfrowanymi wiadomościami, które morderca podpisywał symbolem przypominającym logo szwajcarskiej firmy zegarmistrzowskiej "Zodiac".
Seryjny morderca wysłał do prasy łącznie cztery wiadomości. Pierwsza z nich została przekazana w trzech częściach do "The Chronicle", "Times-Herald" oraz "Examiner" w lipcu 1969 roku. Jest znana jako "szyfr 408" ze względu na zawartą w niej liczbę znaków. Gazety wydrukowały wiadomość, gdy Zodiak zagroził, że znowu zacznie zabijać. Okazało się, że jego szyfr nie był taki skomplikowany. Tydzień po jego wysłaniu rozgryźli go Donald Gene i Betty June Harden. Wiadomość brzmiała następująco: "lubię zabijać ludzi, ponieważ jest to takie zabawne".
Zaszyfrowane wiadomości Zodiaka
Kolejną wiadomość, znaną jako "szyfr 340", Zodiak wysłał do "San Francisco Chronicle" w listopadzie 1969 roku. Jej rozszyfrowania zajęło trochę więcej czasu. Udało się to dopiero pod koniec 2020 roku. Dwóch programistów - David Oranchak z USA oraz Jarl Van Eycke z Belgii i australijski matematyk Sam Blake poinformowali wówczas, że złamali kod. Ich zdaniem przesłanie zawarte w liście było następujące: "mam nadzieję, że dobrze się bawisz, próbując mnie złapać". Ostatnie wiadomości wysłane przez Zodiaka to szyfry "Z32" oraz "Z13". Powszechnie uważa się, że zawierały informacje dotyczące imienia seryjnego mordercy oraz lokalizacji podłożonej przez niego bomby. Więcej na ich temat pisaliśmy tutaj.
Serwis CNN informuje, że próbował bezskutecznie skontaktować się członkami rodziny Postea. Jego dziennikarze rozmawiali z Departamentem Policji San Francisco (SFPD), który potwierdził, że w sprawie wciąż prowadzone jest śledztwo, w związku z czym organ nie będzie komentował doniesień na temat podejrzanych. Z kolei FBI, które wspiera lokalne organy ścigania, w oświadczeniu dla CNN, przekazało: "sprawa seryjnego mordercy Zodiaka pozostaje otwarta. W tej chwili nie mamy żadnych nowych informacji do udostępnienia".