YouTube: ponad miliard wideoklipów dziennie

YouTube: ponad miliard wideoklipów dziennie

YouTube: ponad miliard wideoklipów dziennie
Źródło zdjęć: © YouTube.com
12.10.2009 15:16, aktualizacja: 12.10.2009 15:37

Portal wideo YouTube przekroczył granicę miliarda wyświetlanych filmów wideo dziennie. Ogłosił to Chad Hurley, jeden z założycieli i obecnie dyrektor generalny YouTube'a, w oficjalnym blogu firmy. Kiedy portal został przejęty przez Google'a trzy lata temu, w ciągu dnia wyświetlane było około 100 milionów klipów wideo, a 65 000 nowych było umieszczane na serwerach. Według Hurleya kluczem do sukcesu firmy są trzy podstawowe punkty: prędkość, z jaką filmy są dostarczane do użytkownika, kultura klipu wideo, która stała się już zjawiskiem powszechnym, i otwarta platforma wraz z wynikającymi z tego możliwościami.

Obraz

W ciągu minionych trzech lat twórcy YouTube'a konsekwentnie rozwijali serwis. W tym czasie wprowadzone zostały filmy wideo w HD, ilość miejsca przeznaczonego dla jednego filmu została zwiększona, istnieje teraz specjalny interfejs do odtwarzania klipów na telewizorach, a poza tym YouTube obsługuje sekwencje wideo w 3D.

Pierwszy film, który w ogóle pojawił się na YouTubie ("Me at the zoo") został zamieszczony 2. kwietnia 2005 roku przez Jaweda Karima, jednego z trzech założycieli wideoportalu. W artykułach o YouTubie Karim oprócz Chada Hurleya i Steve'a Chena odgrywa marginalną rolę – mimo że według własnych wyobrażeń to on swego czasu wpadł na pomysł stworzenia serwisu. Hurley i Chen, którzy przed trzema laty ogłosili przejęcie portalu przez Google'a w klipie wideo zamieszczonym na YouTubie, twierdzą z kolei, że na pomysł założenia platformy wpadli, kręcąc wideo podczas kolacji. W wywiadzie udzielonym gazecie "New York Post" stwierdzili z kolei, że pierwotnie mieli jedynie zamiar stworzyć odpowiednik wideo dla serwisu Hot or Not. W rzeczy samej w jednej z pierwszych wersji YouTube'a użytkownicy mogli podawać swój wiek i płeć oraz wyszukiwać innych użytkowników na podstawie ich wieku i płci.

W procesie o rzekome naruszenia praw autorskich, w którym koncern medialny Viacom domaga się odszkodowania w wysokości 1 miliarda dolarów, prezes Google'a Eric Schmidt cytowany przez media amerykańskie stwierdził, że ówcześnie jego firma zaoferowała za YouTube'a o 150 procent więcej, niż spółka była warta. Koncern internetowy chciał mieć gwarancję, że serwis nie trafi w ręce konkurentów. Koniec końców koncern Google zapłacił za YouTube'a 1,65 miliarda dolarów.

wydanie internetowe www.heise-online.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)