Wyszukiwarka Google'a wie o nas wszystko

Wyszukiwarka Google'a wie o nas wszystko

Wyszukiwarka Google'a wie o nas wszystko
Źródło zdjęć: © Antonio Manfredonio / CC
30.03.2012 10:44, aktualizacja: 30.03.2012 11:04

Można zaryzykować stwierdzenie, że najpopularniejsza wyszukiwarka świata jest obecnie naszym najlepszym przyjacielem, któremu powierzamy niemal wszystkie marzenia, wątpliwości oraz problemy. A jakie one są?

Wiemy to dzięki podpowiedziom, które oferuje nam sama wyszukiwarka. Pokaż mi, czego szukasz w sieci, a powiem ci, kim jesteś.

Obraz
© (fot. Gizmodo.pl)

Jak widać pytania zaczynające się od ”Czy”. lub po prostu pytania, najczęściej zadają nieletnie dziewczęta, zmagające się z poczuciem własnej wartości, dylematem na temat tego, czy saga ”Zmierzch” mogłaby być, przynajmniej teoretycznie, oparta na faktach, zagadnieniami związanymi z własną seksualnością oraz miłością jako taką. A także kilku członków sekt apokaliptycznych chcących wiedzieć, czy faktycznie będzie koniec świata, a jeśli tak, to czy można liczyć na istnienie boga i co za tym idzie - na życie po śmierci.

Obraz
© (fot. Gizmodo.pl)

Pytania o cel najczęściej stawiają studenci medycyny (”Po co kobiecie czoło?”, ”Po co mężczyźnie sutki?”, choć pierwsze z tych pytań pochodzi –. jeśli się nie mylę – z serialu ”Jak poznałem waszą matkę”) oraz studenci filozofii, mający wątpliwości związane z sensem życia, istnieniem państwa czy posiadaniem wolności. Jak również wielbiciele hip-hopu, pytający o to, po co komu tak naprawdę diss.

Obraz
© (fot. Gizmodo.pl)

Tutaj z kolei widać wyraźnie odwieczną walkę między cynicznymi nihilistami a hedonistami uprawiającymi kult weekendowej zabawy. Ciekawe jest to, że między obiema tymi postawami nie ma, jak widać, żadnego złotego środka.

Obraz
© (fot. Gizmodo.pl)

To już pytanie wybitnie referatowe. Co zaskakujące, obracające się głównie wokół dwóch kręgów tematycznych –. nauk przyrodniczych oraz religii, ze szczególnym uwzględnieniem osoby brata Alberta. Na szczęście wszelkie wątpliwości związane z tymi zagadnieniami można rozstrzygnąć w księgozbiorze zbiorów specjalnych poznańskiego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza.

Obraz
© (fot. Gizmodo.pl)

Jak już się rzekło, wyszukiwarka Google to największy powiernik współczesnego świata. A także narzędzie pozwalające nam upewnić się w tym, że nie tylko my na całej planecie mamy taki, a nie inny problem. Co pokazuje na powyższej grafice stosunek stwierdzeń nacechowanych negatywnie względem samego siebie do tych nacechowanych pozytywnie.

Obraz
© (fot. Gizmodo.pl)

Tutaj mamy z kolei przekrój większy niż Kanału La Manche. Ludzie po prostu pytają wyszukiwarki o wszystko.

Obraz
© (fot. Gizmodo.pl)

Wszyscy przeżywamy kryzysy i zawody, często miłosne, co właśnie widać. Ale jeszcze częściej chcemy być po prostu lepszymi istotami, zmienić się i po prostu żyć lepiej. Zastanawia tylko popularność wyszukiwania problemów związanych z zapaleniem tarczycy Hashimoto, które nie należy do najpowszechniejszych plag naszego świata.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)