Wyświetlił porno na zhackowanych billboardach

Wyświetlił porno na zhackowanych billboardach
Źródło zdjęć: © Gizmodo

25.03.2011 11:20

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Trzeba mieć niezłe jaja, żeby włamać się na serwer moskiewskiej agencji reklamowej dostarczającej filmy reklamowe do billboardów, podmienić jeden z nich na pornos i powiedzieć, że był to "kiepski dowcip". Szkoda, że sąd w Rosji nie ma poczucia humoru.

Autorem całej akcji jest Igor Blinnikov. To on z odległego o 100. kilometrów od Moskwy miasta włamał się na serwer agencji i podmienił wyświetlany na ekranie o wymiarach 7x10 metrów materiał na film dla dorosłych. W efekcie zatrzymał ruch samochodowy na autostradzie i zwrócił na siebie uwagę prokuratorów.

Blinnikov w nagrodę za swój dowcip będzie miał całe półtora roku na rozśmieszanie smutnych panów odpoczywających od oglądania billboardów, za to spragnionych miłości widocznej na tym filmie.

wydanie internetowe www.gizmodo.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (148)
Zobacz także