Wyświetlacz z powietrza i wody

Te same substancje, które utrzymują nas przy życiu, mogą pewnego dnia stać się podstawą do budowy naszych wyświetlaczy. Choć droga do tego jeszcze daleka, pierwsze kroki postawili już naukowcy z fińskiego Uniwersytetu Aalto, którzy stworzyli podwaliny technologii wyświetlania obrazu w wodzie przy pomocy powietrza.

Wyświetlacz z powietrza i wody
Źródło zdjęć: © Gizmodo.pl

Sekretem stojącym za dumnym napisem Nokia (która finansowała badania) jest specjalny materiał, który przyciąga powietrze, a odpycha wodę. Inspiracją do jego powstania były liście lotosu, który posiada podobne właściwości. Powierzchnia materiału pokryta jest mikroskopijnymi wypustkami, które z kolei pokryte są jeszcze mniejszymi włóknami. Przy pomocy precyzyjnej dyszy badacze są w stanie sprawić, że to powietrze znajdzie się pomiędzy włóknami.

Precyzyjna dysza zachowuje się jak dysza drukarki, dzięki czemu można „pisać po wodzie”, zamazywać napisy i wykonywać wszystkie operacje, które z reguły robi drukarka. Oczywiście od drukarki daleko jeszcze do wyświetlacza, ale zawsze to coś.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (66)