Wystarczył jeden strzał. Z rosyjskiej artylerii nic nie zostało

2S3 Akacja
2S3 Akacja
Źródło zdjęć: © X, @front_ukrainian
Mateusz Tomczak

27.11.2023 15:44, aktual.: 28.11.2023 08:51

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do listy sprzętu, jaki Rosjanie stracili na wojnie w Ukrainie trzeba dopisać kolejny egzemplarz armatohaubicy 2S3 Akacja. Opisujemy atak przeprowadzony przez Ukraińców, a także przypominamy najważniejsze cechy broni, która nie pomoże już armii Putina.

Nagranie ukraińskiego ataku pojawiło się w mediach społecznościowych. Wyglądał on bardzo podobnie do wielu innych tego typu operacji, jakie w ostatnich miesiącach zostały przeprowadzone na froncie. Rosyjski sprzęt został namierzony przez ukraińskie rozpoznanie powietrzne. Najczęściej są do tego wykorzystywane różnego rodzaju drony, co pozwala zlokalizować nawet pojazdy ukrywane pośród krzewów i drzew. Tak samo było w tym przypadku, ukrycie się nie ocaliło Rosjan.

Rosyjska artyleria 2S3 Akacja zniszczona

Po przekazaniu informacji do dowództwa zdecydowano się na przeprowadzenie ostrzału. Wystarczył jeden strzał. Ukraińskie oddziały wykorzystały system artylerii rakietowej HIMARS. To jedna z najskuteczniejszych tego typu broni, z racji bardzo wysokiej skuteczności często jest nazywana "bogiem wojny".

HIMARS pozwala na stosowanie różnego rodzaju amunicji. Standardowe pociski MLRS kal. 227 mm mają zasięg do ok. 70 km, ale pociski taktyczne MGM-140 ATACMS (Army TActical Missile System) pozwalają razić cele oddalone o nawet 300 km.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

2S3 Akacja to natomiast jedna z najczęściej wykorzystywanych przez Rosjan armatohaubic. Została opracowana jeszcze w ZSRR, na bazie prototypowego działa samobieżnego SU-100P. Do służby wprowadzono ją w 1973 r.

Uzbrojenie tego systemu artyleryjskiego stanowi haubicoarmata D-20 kal. 152,4 mm, którą osadzono na podwoziu wspomnianego SU-100P. Przekłada się to na istotną cechę całej 27-tonowej konstrukcji, a mianowicie na gąsienicową trakcję, która połączona z silnikiem o mocy 520 KM zapewnia załodze mobilność (przy zasięgu ok. 500 km). Dodatkowo załoga może korzystać z broni pomocniczej, którą stanowi karabin maszynowy kal. 7,62 mm.

W przypadku wykorzystania standardowych, najczęściej stosowanych pocisków odłamkowo-burzących o masie ok. 43 kg, 2S3 Akacja zapewnia maksymalny zasięg strzału wynoszący 18,5 km. Możliwe jest zastąpienie ich pociskami ze wspomaganiem rakietowym, co zwiększa zasięg rażenia do 24 km.

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie