Wykradł prawie milion złotych. Nie wierzył, że policja tak szybko wpadnie na jego trop
Wykradł 800 tys. zł dzięki atakowi hakerskiemu. Był tak pewny siebie, że nie spodziewał się policji, która przyszła go aresztować.
10.07.2019 10:26
"Mężczyzna włamał się na konto właściciela hotelu i wyprowadził z niego 800 tysięcy złotych" - pisze portal podhale24.pl, który poinformował o zatrzymaniu mężczyzny. Celem ataku był jeden z zakopiańskich hoteli.
Policja nie tłumaczy dokładnie, jak doszło do kradzieży. Wiemy tylko tyle, że "sprawca przełamał zabezpieczenia bankowości elektronicznej" na koncie właściciela. Niewykluczone, że za pomocą phishingu udało się uzyskać dostep do konta. Albo być może wykradł niezbędne informacje wirus.
Kradzież tak dużych sum nie jest niczym nowym. Nie tak dawno informowaliśmy o przypadku firmy LOT. Przewoźnik przelał na konto oszustów 2,6 mln zł. Przestępcy podrobili fakturę, na którą dała się nabrać osoba odpowiedzialna za transfery środków.
W tym przypadku mamy jednak do czynienia ze szczęśliwym zakończeniem. Niemal cała suma została odzyskana - informuje zakopiańska policja. Aresztowany 27-latek był ponoć zaskoczony tym, że policja rozpracowała jego oszustwo i zdołała go namierzyć. O kradzieży policja dowiedziała się w ubiegłą środę, a już w niedzielę rano doszło do zatrzymania.
To nie było jego pierwsze przewinienie. Okazało się, że ma ponad dwadzieścia czynnych podstaw prawnych poszukiwawczych, w tym dwa listy gończe.
27-latek usłyszał już zarzuty, a sąd zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące. Czyn, którego dopuścił się podejrzany, zagrożony jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.